Hierarcha amerykańskiego Kościoła Katolickiego prowadzi otwartą wojnę z papieżem Franciszkiem. Biskup Joseph Strickland z Tyler w Teksasie od lat oskarża papieża i jego doradców o „rozwadnianie” nauk kościoła w kwestiach społecznych i teologicznych – takich jak aborcja, komunia święta, rozwody oraz małżeństwa tej samej płci. Teraz Strickland ostrzega, że przełomowe spotkanie, które rozpocznie się w tym tygodniu w Watykanie, może zagrozić „podstawowym prawdom” doktryny katolickiej.
Nie wiadomo jak skończy się spór biskupa Tyler Josepha Stricklanda z najwyższym kierownictwem Kościoła Katolickiego w Watykanie. Jak donosi The New York Times – Stolica Apostolska bacznie przygląda się poczynaniom biskupa i podobno rozważa złożenie mu prośby o rezygnację z stanowiska. Tymczasem Strickland wyprzedza rzekomo planowany ruch i już zapowiada, że z własnej woli „nie pozostawi swojego stada”.
„Nie mogę zrezygnować z funkcji biskupa Tyler, ponieważ oznaczałoby to, że porzucam stado, za prowadzenie którego prowadzenie powierzył mi Benedykt XVI” – napisał we wrześniu w liście otwartym do katolików w swojej diecezji. Stwierdził przy tym jednak, że podporządkuje się decyzji papieża, jeżeli ten zdecyduje się usunąć go odgórną decyzją.
Konflikt z biskupem Tyler jest bardzo niewygodny i delikatny dla Watykanu – pisze The New York Times. Strickland zdobył w ostatnich latach niesamowitą popularność wśród amerykańskich konserwatystów, Katolików. Duchowny prowadzi cotygodniową audycję radiową dla wiernych, a na portalu X (dawniej Twitter) obserwuje go ponad 145 000. Katolicy z jego diecezji stanowią dwa razy tyle.
Biskup nie obawia się wypowiadać swojego zdania w żadnej kwestii. W mediach społecznościowych poruszał najróżniejsze tematy – od etyki dystrybucji szczepionek na COVID-19, przez kwestię mszy łacińskiej preferowanej przez bardzie konserwatywnych Katolików, aż po lokalne konflikty między księżmi i biskupami. Strickland jest znany szerzej ze swych ataków na papieża Franciszka, stając się drzazgą w oku Watykanu.
„Nie ma tu wygranej” – powiedział Robert Flummerfelt, prawnik kanoniczny z Las Vegas, o konflikcie Stricklanda z Watykanem. „To dwa pociągi szarżujące na siebie”.
Według najnowszych słów biskupa, obawia się on, co przyniesie kolejny synod, który rozpocznie się w środę w Watykanie. Wśród obaw konserwatywnych Katolików w USA oraz samego Stricklanda jest ewentualna decyzja papieża o wyświęcaniu kobiety na diakonów czy pobłogosławienia związków osób tej samej płci.
W liście z zeszłego tygodnia Strickland stwierdził, że watykańska konferencja „wyłania się jako próba niektórych, aby zmienić punkt ciężkości katolicyzmu z wiecznego zbawienia dusz w Chrystusie, na sprawienie, by każda osoba czuła się afirmowana niezależnie od tego, jakich wyborów dokonała lub dokona w życiu”.
Red. JŁ
(Źródło: The New York Times)