Śmiercią podejrzanego zakończyła się środowa akcja SWAT w dzielnicy Austin. Mężczyzna podejrzany o napad na bank został znaleziony martwy z raną postrzałową. W sprawie trwa dochodzenie.
Akcja specjalnego zespołu chicagowskiej policji trwała blisko 20 godzin. Około 9-tej rano we środę agenci FBI przystąpili do wykonania nakazu aresztowania na posesji przy 5400 West Walton Street. Podejrzany nie zamierzał jednak się poddać, więc zabarykadował się w domu. Na miejsce został wezwany SWAT, którego negocjatorzy przez wiele godzin prowadzili bezskuteczne rozmowy z mężczyzną.
Po pewnym czasie została podjęta decyzja o wkroczeniu do budynku. Na miejscu zespół SWAT znalazł martwego podejrzanego z raną postrzałową.
Obecnie trwa dochodzenie w sprawie tej śmierci. Urzędnicy nie udzielają dalszych informacji.