Wiceminister spraw zagranicznych Polski Szymon Szynkowski vel Sęk skrytykował w niemieckiej telewizji ARD rozmowy telefoniczne kanclerza Niemiec Olafa Scholza i prezydenta Francji Emmanuela Macrona z Władimirem Putinem. „Uważamy je za absolutnie bezsensowne” – powiedział we wtorek Szynkowski vel Sęk w programie „Maischberger”.
Zdaniem wiceszefa polskiego MSZ zamiast pojechać do Kijowa, Scholz „dość regularnie” dzwoni do Putina, co niczego nie daje Ukrainie, a tylko pomaga Rosji.
Agencja dpa przypomina, że od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę pod koniec lutego, niemiecki kanclerz wielokrotnie rozmawiał telefonicznie z Putinem. Sześciotygodniowa przerwa w tych kontaktach nastąpiła dopiero po ujawnieniu masakry w Buczy. W sobotę Scholz i Macron ponownie rozmawiali z Putinem, żądając zakończenia wojny – zauważa dpa.
Mówiąc o dostawach broni, Szynkowski vel Sęk pokreślił, że Niemcy muszą „w końcu” zrobić coś więcej dla Ukrainy. „Potrzebujemy konkretnych działań a nie tylko słów i deklaracji” – powiedział. Jego zdaniem nic, co niemiecka strona obiecała, nie zostało zrealizowane. (PAP)
sp/