Możemy być skuteczni; trzeba stawiać warunki i twardo walczyć o te pieniądze. One są potrzebne; potrzebują ich ludzie uciekający z Ukrainy – powiedziała europosłanka PiS i była premier Beata Szydło o kwestii przeznaczenia dodatkowych środków przez KE dla państw, które przyjęły uchodźców z Ukrainy.
Była premier była gościem Programu Trzeciego Polskiego Radia w środę, gdzie pytana była m.in o kwestię przeznaczenia dodatkowych środków przez Komisję Europejską dla krajów, które przyjęły wielu uchodźców z zaatakowanej przez Rosję Ukrainy.
„Tu jest próba przesuwania na dalszy plan, mówienia: +przesuńcie z innych funduszy+. My nie liczymy pieniędzy, kiedy trzeba pomóc potrzebującym, tak samo robią kraje bałtyckie, Słowacja czy Czechy” – oceniła. „Możemy być skuteczni; trzeba stawiać warunki i twardo walczyć o te pieniądze. One są potrzebne, ale nie potrzebują ich państwa członkowskie, ale potrzebują ich ludzie uciekający z Ukrainy” – stwierdziła Szydło.
Europosłanka odniosła się również do kwestii akceptacji przez KE polskiego Krajowego Planu Odbudowy, koniecznej dla otrzymania przez Polskę środków z unijnego Funduszu Odbudowy. „To już jest ostateczny moment, kiedy te środki powinny być przyznane, bo praktycznie spełniamy już wszystkie oczekiwania KE. Ale musimy pamiętać o tym, że tak naprawdę Komisja Europejska nie zaakceptowała naszego planu, nie postawiła żadnych warunków jego dotyczących, to znaczy, że był on dobrze przygotowany” – zaznaczyła.
„To jest gra polityczna toczona w Brukseli. Źle się dzieje, że w tak trudnym czasie, kiedy Polska pomaga i nie prosi o dodatkowe przywileje, ponosi z tego powodu koszty, a Bruksela ciągle tę grę prowadzi” – oceniła b.premier.
Szydło pytana była również o postawę Węgier wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę. „Tak jak powiedział prezes Jarosław Kaczyński: ta postawa Węgier jest nie do zaakceptowania dla nas, także biorąc pod uwagę różne uwarunkowania, które mają Węgrzy. Zdecydowane i jasne stanięcie po stronie Ukrainy jest tutaj potrzebne, dlatego, że Ukraina walczy dzisiaj nie tylko o swoją przyszłość, wolność i suwerenność, ale również całej Europy” – powiedziała europosłanka.
Była premier była także pytana o kwestie potencjalnego unijnego embarga na rosyjską ropę i gaz. „Chciałabym, żeby zamiast słowa +rozważamy+ wreszcie powiedziano +wprowadzamy+ sankcje, i to skuteczne. Teraz jest już piąty pakiet sankcji, natomiast wiemy doskonale, że sankcje nie do końca działają. dobrze, że rozmowy są, że są podejmowane działania, ale to jednak jest zbyt mało i sankcje są zbyt słabe. Moim zdaniem nie ma już czasu na zastanawianie się czy rozważanie” – powiedziała Szydło.(PAP)
autor: Mikołaj Małecki
Zbigniew Rau: Polacy są gościnni, ale sami nie udźwigną 2,5 mln ukraińskich uchodźców
Podczas otwarcia 31. sesji Konferencji Utrechckiej w Holandii minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau wyraził wdzięczność, że Niderlandy przyjmują uchodźców z Ukrainy. Jednocześnie zaznaczył, że choć Polacy okazują ogromną gościnność, to sami nie będą w stanie udźwignąć kosztów utrzymania 2,5 mln uchodźców.
Minister wziął w środę udział w Konferencji Utrechckiej, stanowiącej stałe forum dwustronnych konsultacji. Odbyła się ona na zamku Duivenvoorde niedaleko Hagi i wziął w niej również udział szef niderlandzkiego resortu spraw zagranicznych Wopke Hoekstra.
Po spotkaniu w „cztery oczy” obaj ministrowie otworzyli 31. sesję konferencji. Podczas swojego wystąpienia minister Rau podziękował Holandii za pomoc okazywaną Polsce w czasie stanu wojennego. Szef polskiego MSZ wyraził także nadzieje, że holenderskie władze okażą pomoc w integracji polskich społeczności w Holandii.
Holenderski minister mówił o polskiej gościnności i pomocy dla uchodźców. „Rosyjskie zbrodnie na Ukrainie nie mogą pozostać bez kary” – mówił Hoekstra i przypomniał, że Holandia i Polska współpracują, by „znaleźć odpowiedź na to, co się dzieje na Ukrainie”.
Holenderski minister przypomniał także, że to polski papież Jan Paweł II zaprosił Holendrów, aby dekorowali kwiatami Plac Św. Piotra podczas orędzia Urbi et Orbi na Wielkanoc.
Konferencja Utrechcka to stały mechanizm dwustronnej współpracy eksperckiej między Polską a Holandią, utworzony w 1999 r. Początkowo służył wsparciu przygotowań Polski do członkostwa w Unii Europejskiej.
Oprócz rozmów ministrów odbyły się także spotkania ekspertów z obu krajów, reprezentujących dyplomację, środowisko, technologie i rozwój oraz finanse.
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)
apa/ tebe/