Szef lokalnej policji na przedmieściach jest oburzony wypowiedziami przedstawicieli dystryktu szkolnego, które mogły sugerować, że brutalny ochroniarz w jednej ze szkół był również lokalnym policjantem.
O tym incydencie pisaliśmy w sobotę (11. grudnia). Ochroniarz wszedł do klasy w czasie lekcji. Wdał się w sprzeczkę z uczniem, a następnie doprowadził do fizycznej konfrontacji. W wyniku tego zajścia został aresztowany.
Po tym wydarzeniu dr James Henderson z Proviso Township High School District 209 powiedział że zaistniała sytuacja, jest charakterystyczna dla ostatnich czasów, kiedy Czarni i Brązowi stają się celami policjantów.
Szef policji w Hillside Joseph Lukaszek powiedział, że ochroniarz nie jest policjantem. Przypomniał, że dystrykt szkolny zatrudnia go od wielu lat i do tej pory nie przeprowadził weryfikacji w kontekście odpowiednich uprawnień.
Lukaszek zwrócił także uwagę na brak logiki w wypowiedzi szefa dystryktu szkolnego. Przypomniał, że pracownik ochrony jest Afroamerykaninem, co nijak ma się do przypisywaniu zaistniałej sytuacji podłoża rasistowskiego.