Najstarszy syn prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, Donald Trump Jr., nie wykluczył w środę, że być może kiedyś będzie się ubiegać o fotel prezydencki. Jak powiedział, „czuje w sobie taki zew”.
Podczas forum gospodarczego w Katarze 47-letni Donald Trump Jr. został zapytany przez moderatora dyskusji, czy chciałby „przejąć wodze” po odejściu swego ojca z urzędu.
„To zaszczyt być o to pytanym i to zaszczyt, że niektórym by to odpowiadało. (…) Odpowiedź brzmi: nie wiem, może kiedyś. Czuję w sobie taki zew. Zawsze będę bardzo aktywnym propagatorem tych spraw” – oznajmił, odnosząc się do skupionego wokół jego ojca ruchu MAGA (Make America Great Again – uczynić Amerykę znowu wielką).
Jak podkreśliła w grudniu agencja Reutera, Donald Trump Jr. był najbardziej wpływowym członkiem rodziny Trumpa w okresie, gdy jego ojciec kompletował najbardziej kontrowersyjny gabinet we współczesnej historii USA.
„Uważam, że mój ojciec rzeczywiście zmienił Partię Republikańską. Myślę, że jest to teraz partia (spod znaku) +Ameryka Przede wszystkim+, MAGA, czy jak to nazwać” – dodał Trump Jr.(PAP)
mw/ akl/