Szybka reakcja SWAT sprawiła prawdopodobnie, że nie doszło do eskalacji niebezpiecznej sytuacji na South Shore. W niedzielę specjalna jednostka chicagowskiej policji pomagała w ujęciu podejrzanego o postrzelenie 31-letniego mężczyzny.
Do incydentu doszło w niedzielę po 1-ej po południu przy 2100 Wschodniej 71-ej Ulicy. Jak poinformowali policjanci, doszło tam do konfrontacji podejrzanego ze swoją ofiarą, w trakcie której doszło do użycia broni palnej. Poszkodowanego przewieziono do szpitala, gdzie lekarze określili jego stan jako dobry. Sam podejrzany zbiegł.
Na miejsce wezwano SWAT, ponieważ przestępca ukrywał się w trudno-dostępnym miejscu i istniały poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa mundurowych. Jednostka specjalna poradziła sobie szybko. Zatrzymano ogólnie trzy osoby, które teraz będą składać wyjaśnienia.