Co najmniej pięć osób zginęło w strzelaninie, do której doszło na terenie szpitala St. Francis w mieście Tulsa w amerykańskim stanie Oklahoma.
Zastępca miejscowego szefa policji Eric Dalgleish powiedział, że wśród ofiar śmiertelnych znajduje się napastnik.
„Policjanci, którzy pojawili się na miejscu, usłyszeli strzały na drugim pietrze budynku. Nie żyją cztery osoby i napastnik. Uważamy, że zginął od strzału, który sam sobie zadał z broni palnej. Wskazują na to ślady na jego ciele. Zdarzenie miało miejsce na drugim piętrze szpitalnego budynku. Policjanci w tej chwili przesłuchują świadków” – powiedział policjant.
Eric Dalgleish zaznaczył, że policja pojawiła się na miejscu zdarzenia trzy minuty po otrzymaniu wezwania, a akcję rozpoczęto pięć minut później, po wstępnym rozpoznaniu terenu.
UPDATE! Tulsa, Oklahoma: „We now have 5 dead, including the shooter, in the active shooter situation at the Natalie Building on the St. Francis Hospital Campus.” police_frequency on Telegram pic.twitter.com/rPr8XHfQJV
— Dennis Dunham (@DennD68) June 2, 2022
Funkcjonariusze przechodzą obecnie przez wszystkie pomieszczenia w budynku, sprawdzając, czy nie ma dodatkowych zagrożeń” – poinformowała policja we wpisie na Facebooku.
„Mamy wiele pięter (…) z setkami pokoi i setkami ludzi w budynku” – poinformował Meulenberg.
Funkcjonariusze wciąż pracują nad ewakuacją kampusu szpitala St. Francis, podał Departament Policji w Tulsa na Twitterze.
W pobliskiej szkole utworzono centrum łączności, w którym rodziny mogą skontaktować się z bliskimi.
W zeszłym tygodniu doszło do strzelaniny w szkole w Uvalde w Teksasie, w której 18-letni napastnik zabił z broni palnej 21 osób: 19 uczniów i dwóch nauczycieli. Tamtejsza policja jest krytykowana, że pomimo licznych oddziałów obecnych na miejscu, wkroczyła do akcji aż godzinę po przybyciu na miejsce.
IAR/(PAP)