Lokalni działacze zapowiadają zwiększenie środków bezpieczeństwa w dzielnicy Lincoln Park. To pokłosie incydentów z bronią palną w tej okolicy, z który ostatni miał miejsce we środę.
Jak poinformowała policja, tuż przed 4-tą po południu doszło do kłótni, która wybuchła na chodniku w pobliżu Clark i Arlington Place. 34-letni mężczyzna wdał się w sprzeczkę ze stojącą tam grupą ludzi, w konsekwencji czego został ranny od kuli wystrzelonej przez jednego z uczestniczących w sporze. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia i szuka go policja, a poszkodowany trafił do szpitala, gdzie walczy o życie.
Władze uważają, że incydent był odosobniony, ale radny Timmy Knudsen zapowiedział zwiększoną ilość patroli w okolicy. Ma to stanowić środek ostrożności.