Strażacy z Północnego Teksasu pojechali na misję ratunkową do Luizjany. Pomagają lokalnym mieszkańcom w usuwaniu skutków katastrofy, którą spowodował huragan Ida.
Dwóch strażaków ze straży pożarnej w Fort Worth powiedziało, że z tego, co widzieli, naprawienie szkód wyrządzonych infrastrukturze stanu po ostatnim huraganie zajmie miesiące, jeśli nie lata. „Gdybyśmy mieli ocenić uszkodzenia, to jest to 100%” – powiedział porucznik straży pożarnej Fort Worth, Brant Frazier.
Frazier i szef batalionu Bobby Fimbres należą do grupy strażaków z północnego Teksasu, którzy zostali zadysponowaniu do walki ze szkodami, jakie wyrządził w Luizjanie huragan Ida.
Do pomocy wysłano 19 strażaków z Fort Worth, ale także kolejnych – z Wylie, Plano, Waxahachie, McKinney i Little Elm.
Red. JŁ