Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer oraz przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w poniedziałek podczas konferencji prasowej w Londynie jednogłośnie ocenili sytuację w Strefie Gazy, nazywając ją poważną i niedopuszczalną.
„To naprawdę poważna, niedopuszczalna, nie do zaakceptowania sytuacja” – powiedział brytyjski szef rządu zapytany o zaostrzający się konflikt w Strefie Gazy. Zapowiedział, że trwają intensywne prace nad reakcją ze strony Wielkiej Brytanii i innych państw.
Ursula von der Leyen stwierdziła, że sytuacja humanitarna w Strefie Gazy jest „nie do przyjęcia”. „Od dwóch miesięcy nie wjeżdżają tam żadne dostawy pomocy humanitarnej. Pomoc musi dotrzeć do potrzebujących cywilów natychmiast, a blokada musi zostać zniesiona już teraz” – zaapelowała.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej podkreśliła, że „pomoc humanitarna nigdy nie może być upolityczniona”. Wezwała Izrael do zawieszenia broni, a Hamas do uwolnienia pozostałych izraelskich zakładników. W jej opinii jedynym rozwiązaniem konfliktu w Strefie Gazy jest „rozwiązanie dwupaństwowe”.
Izraelska armia nakazała w poniedziałek cywilom ewakuację z drugiego pod względem wielkości miasta Strefy Gazy – położonego na południu Chan Junus. Od kilku dni Izrael zintensyfikował walki, ale zgodził się na wznowienie „minimalnej” pomocy humanitarnej. Nie podano, kiedy dostawy mają zostać przywrócone.
W ubiegłym tygodniu w izraelskich atakach zginęło 464 Palestyńczyków – poinformowało w niedzielę ministerstwo zdrowia Strefy Gazy. Dodano, że liczba zabitych od początku wojny przekroczyła 53,3 tys.
Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., gdy Hamas najechał południe Izraela, zabijając około 1200 osób, a 251 porywając. Według izraelskiej armii w niewoli pozostaje 23 zakładników i przetrzymywane są ciała 35 kolejnych osób.
Z Londynu Marta Zabłocka(PAP)