20.2 C
Chicago
niedziela, 15 czerwca, 2025

Sprawa Romanowskiego: Czy Tusk poświęci relacje z Węgrami dla politycznej „bieżączki”?

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Dla stosunków polsko-węgierskich byłoby lepiej, gdyby azyl dla Marcina Romanowskiego pozostała kwestią prawną – ocenił Mihaly Rosonczy-Kovacs z węgierskiego think tanku Nezopont. Obrończyni praw człowieka Marta Pardavi uważa jednak, że problem ten będzie negatywnie wpływał na relacje obu krajów.

„Węgry dokładnie zbadały wniosek Romanowskiego i stwierdziły, że jego prawo do rzetelnego procesu (w Polsce) nie jest zagwarantowane” – powiedział analityk ośrodka zbliżonego do węgierskiego rządu.
W jego ocenie Węgry „działały pod każdym względem zgodnie z prawem międzynarodowym i unijnym”. Świadczyć ma o tym m.in. fakt, że polskie MSZ w swoim proteście odwołało się jedynie do „ogólnej zasady lojalnej współpracy między państwami członkowskimi”.
Polski resort spraw zagranicznych poinformował w piątek w komunikacie, że „decyzję rządu premiera Viktora Orbana o przyznaniu azylu politycznego Marcinowi Romanowskiemu, poszukiwanemu Europejskim Nakazem Aresztowania, uznaje za akt nieprzyjazny wobec Rzeczypospolitej Polskiej i sprzeczny z elementarnymi zasadami obowiązującymi państwa członkowskie Unii Europejskiej”.
Jak ocenił Rosonczy-Kovacs, Orban celowo nie chciał szerzej komentować sprawy Romanowskiego na sobotniej, podsumowującej rok konferencji prasowej, aby nie omawiać jej na poziomie najwyższych władz państwowych. W opinii analityka Budapeszt zagregował również „spokojnie” na niedawne słowa polskiego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, który w Politico „dokonał ostrego, ogólnego ataku politycznego na Węgry”.
Szef węgierskiego rządu ograniczył się w sobotę do zadeklarowania, że nie chce, aby stosunki partyjne wpływały na polsko-węgierskie relacje międzypaństwowe. Dodał jednak, że azyl dla Romanowskiego nie będzie zapewne ostatnim tego typu przypadkiem.
„Orban ma swoje własne rozumienie praworządności” – skomentowała w rozmowie z PAP Marta Pardavi z Węgierskiego Komitetu Helsińskiego.
„Z jednej strony Węgry odmawiają wykonania zaległych orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawach związanych z azylem, odmawiając udziału w nowym pakcie migracyjnym, z drugiej zaś udzielają azylu obywatelowi UE, który jest oskarżony o korupcję w swoim kraju” – dodała węgierska prawniczka. Pardavi twierdzi, że Orban niszczy silne niegdyś polsko-węgierskie więzi takimi działaniami, jak przyznanie azylu Romanowskiemu.
„Będzie to miało wpływ na to, jak Polacy postrzegają Węgrów. Długoterminowy koszt społeczny tych egoistycznych kalkulacji politycznych jest bardzo wysoki” – oceniła szefowa Węgierskiego Komitetu Helsińskiego.
W czwartek szef kancelarii premiera Węgier Gergely Gulyas oświadczył, że Romanowski otrzymał na Węgrzech azyl polityczny.
Prokuratura Krajowa zarzuca Romanowskiemu, który jako polityk Solidarnej Polski, a następnie Suwerennej Polski, był w latach 2019-2023 wiceszefem MS nadzorującym Fundusz Sprawiedliwości, popełnienie 11 przestępstw, m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z tego funduszu.

 

Marcin Furdyna, Tomasz Dawid Jędruchów (PAP)

 

mrf/ tdj/ fit/ bst/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"