W Kalifornii wybuchł pierwszy w sezonie pożar lasu. Ogień pojawił się w głębi San Bernardino National Forest. Według lokalnych władz, żywioł nie zagraża żadnym okolicznym społecznościom.
W pierwszym, w tym sezonie, pożarze lasu ogień zajął powierzchnię ok. 100 akrów na terenie parku San Bernardino National Forest.
„To jest dość powszechne dla nas w tej części roku” – powiedział Eric Sherwin, rzecznik Departamentu Straży Pożarnej powiatu San Bernardino. „Będziemy mieli dwa pożary traw, ciągnące się przez setki akrów, a potem się wypalą” – dodał.
Sherwin zdementował plotki, jakoby pożar urósł do takich rozmiarów, iż wymknął się spod kontroli strażaków.
Choć wspomniał, że to typowe zjawisko dla tej pory roku, przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. Nie jest jasne, czy pojawienie się ognia miało związek z działaniem człowieka.
Red. JŁ
Źródło: Los Angeles Times