Komendant Miejski Policji w Chicago uspokaja – nie będzie konfliktów pomiędzy lokalnymi stróżami prawa i funkcjonariuszami, którzy przyjadą ich wspomóc w czasie sierpniowej konwencji Demokratów. To odpowiedź na wątpliwości dotyczące podziału kompetencji w dużej grupie stróżów prawa.
Jak zapewnił Larry Snelling, najważniejsze jest jasne sprecyzowanie odpowiedzialności poszczególnych funkcjonariuszy. Wytłumaczył, że według wypracowanego w ostatnich miesiącach planu działań, policjanci wezwani do pomocy spoza Chicago będą pełnili przede wszystkim funkcje prewencyjne w miejscach o najmniejszym prawdopodobieństwie wystąpienia niebezpiecznych zdarzeń. Jak dodał, główną rolę w utrzymaniu porządku będą pełnili policjanci z CPD. W ten sposób odniósł się do głosów zaniepokojenia nawiązujących do wydarzeń z konwencji Republikanów w Milwaukee, gdzie przyjezdny funkcjonariusz zastrzelił jedną osobę.
Odpowiadając na pytania związane z dużymi potrzebami ludzkimi i sprzętowymi w czasie rozpoczynającej się za nieco ponad dwa tygodnie konwencji, Larry Snellig przekonywał, że i tutaj wszystko będzie dopięte na ostatni guzik. Jak wyjaśnił, jego departament będzie pracował w trybie godzin nadliczbowych, a wszelkie urlopy zostały w tym czasie odwołane.