Do śmiertelnego wypadku funkcjonariusza chicagowskiej policji doszło w niedzielę rano w Oak Lawn. Policjant był po służbie, poinformował CPD.
Policja bada przyczyny wypadku. Z pierwszych ustaleń wynika, że samochód prowadzony przez Edwina Espinozę w nieznanych okolicznościach zjechał z drogi, po czym z dużą siłą uderzył w rosnące na poboczu drzewo. Przybyli na miejsce ratownicy uwolnili poszkodowanego z wraku i przewieźli go do Chris Medical Center, gdzie lekarze stwierdzili jego zgon.
Szef chicagowskiej policji Larry Snelling poinformował w mailu wysłanym do swoich podwładnych, że Espinoza był policjantem od roku. Aktualnie odbywał okres próbny w dzielnicy Austin. W chwili wypadku nie był na służbie.