Sędzia z Florydy Suzanne Van Wyk odrzuciła przepisy, które zabraniały stronom internetowym sprzedaż marihuany medycznej online.
Stanowy departament zdrowia wprowadził przepisy w lutym tego roku. Szybkim pozwem odpowiedziała firma Leafly. Utrzymywała ona, że nie narusza żadnych praw pomagając pacjentom w składaniu zamówień na marihuanę. Stanowisko firmy poparła Van Wyk.
Prezes Leafly, Yoko Miyashita powiedziała, że jest zachwycona wynikiem rozprawy. Firma znów może rozpocząć regularną współpracę ze swoimi partnerami. Usługa Leafly Pickup znów funkcjonować będzie w całym stanie. Jak podkreśliła szefowa, firma od lutego straciła co najmniej $300,000.
Zgodnie z wprowadzonymi w lutym przepisami, firmom groziło $5,000 grzywny za każde ich naruszenie. Leafly musiało wówczas zerwać prawie 300 umów ze swoimi dostawcami.