Kalifornia nie ustaje w staraniach ograniczenia swoim mieszkańcom dostępu do legalnej broni. Ostatnio głośno było po 11-procentowym podatku, który władze Złotego Stanu mają nałożyć na broń i amunicję. W międzyczasie toczą się batalie sądowe, dotyczące innych ograniczeń, wprowadzonych przez stan.
U.S. District Judge Roger Benitez orzekł w piątek, że Kalifornia nie ma prawa zakazać mieszkańcom posiadania wymiennych magazynków, mieszczących więcej, niż 10 nabojów. Sędzia federalny przekazał jednocześnie, że jego decyzja nie wejdzie w życie przez 10 kolejnych dni. W ten sposób dał Prokuratorowi Generalnemu Robowi Boncie czas na złożenie odwołania od orzeczenia.
Nie jest to prawdopodobnie ostateczna decyzja w tej sprawie. Benitez już raz zablokował przepisy dot. dopuszczalnej pojemności magazynków w 2017 roku. Za pierwszym razem Sąd Apelacyjny uchylił jego orzeczenie.
W zeszłym roku Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych ustanowił jednak nowy standard interpretacji krajowych przepisów dotyczących broni. Opiera się w większym stopniu na historycznej tradycji regulacji dotyczących broni, niż na interesie publicznym – w tym bezpieczeństwie. Wówczas SN nakazał ponowne rozpatrzenie spraw, których orzeczenia wydano na podstawie starszych wytycznych.
Benitez orzekł, że „nie ma w amerykańskiej tradycji ograniczania pojemności amunicji”. Argumentował, że odłączane magazynki „rozwiązały problem z historyczną bronią palną: kończącą się amunicją i koniecznością powolnego przeładowywania broni”.
„Były i będą sytuacje, w których do powstrzymania napastników potrzeba więcej niż 10 nabojów” – stwierdził sędzia Benitez.
Red. JŁ
(Źródło: USNews.com)