Właścicielka nieruchomości w San Francisco – określona kiedyś, jako „ruthless predator” – która próbowała wypędzić lokatorów z mieszkania, objętego kontrolą czynszu, musi teraz zapłacić im 2,7 mln dolarów odszkodowania.
Sąd w zeszłym miesiącu podtrzymał karę w pozwie z 2015 r. złożonym przez Dale’a Duncana i Martę Munoz Mendozę, którzy mieszkali wraz z córką w mieszkaniu – należącym do firmy, kontrolowanej przez Anne Kihagi, Kihagi miała nękać ich przez ponad rok, usiłując zmusić ich do opuszczenia mieszkania w celu pozyskania lepiej płacących najemców.
W końcu zostali zmuszeni do opuszczenia lokalu, gdy właściciel złożył „eksmisję z wprowadzeniem właściciela”. Prawo pozwala na eksmisję najemcy, jeśli właściciel, np. mieszkania, postanowi się do niego wprowadzić. Kihagi mówiła, że członek jej rodziny, który ma udziały w jej firmie, zamierza wprowadzić się do tego lokalu. Jednak nic takiego nie miało miejsca.
Duncan i Mendoza przeprowadzili się po eksmisji do dwupokojowego mieszkania, gdzie płacili trzy razy większy czynsz, niż wcześniej. W międzyczasie pozwali Kihagi. W 2017 roku ława przysięgłych przyznała im ponad 3,5 miliona dolarów odszkodowania, które sąd niższej instancji obniżył do 2,7 miliona dolarów.
Sąd apelacyjny zwracał uwagę, iż właściciele nieruchomości byli wrogo nastawieni do najemców. Lista ich przewinień obejmowała usunięcie pojemników na recykling, odmowę naprawy nieszczelnego podgrzewacza wody, czy zablokowanie dostępu do pralni i pozwalanie na odcięcie prądu w lokalu, wynajmowanym przez Mendozę i Duncana.
Nieruchomości – należące do firmy Kihagi – zostały umieszczone w zarządzie komisarycznym, a niektóre zostały już sprzedane.
Red. JŁ