Warszawa, 13.12.2023. Minister ds. równoci Katarzyna Kotula przed wejciem do siedziby Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie, 13 bm. Wczeniej, w Pa³acu Prezydenckim odby³o siê zaprzysiê¿enie cz³onków gabinetu Donalda Tuska. (amb) PAP/Rafa³ Guz
Rząd prawdopodobnie skieruje do Sejmu projekt o uzgodnieniu płci. Chodzi o to, by osoby transpłciowe nie musiały pozywać własnych rodziców – pisze we wtorek „Rzeczpospolita”.
Gazeta podała, że o rządowym projekcie w tej sprawie 8 stycznia poinformowała ministra ds. równości Katarzyna Kotula z Lewicy podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Równouprawnienia Społeczności LGBT+.
„Rozmawiamy o rządowym projekcie ustawy o uzgodnieniu płci. Dlaczego o nim nie mówimy publicznie, dlaczego o nim nie mówimy w mediach? Ponieważ podjęliśmy decyzję, że do końca kampanii prezydenckiej i do końca procesu związanego z ustawą o związkach partnerskich nie chcemy o tym mówić” – powiedziała Kotula, cytowana przez „Rz”.
Dodała, że od kilku miesięcy jest „zielone światło” i „decyzja polityczna” dotycząca rządowego projektu, który miałby ułatwić zmianę płci w dokumentach.
Gazeta zwraca uwagę, że do Sejmu wpłynęła już petycja autorstwa Stowarzyszenia Tęczowi Społecznicy. Jak czytamy, celem jest odejście od obecnej procedury, w ramach której osoby transpłciowe chcące dokonać korekty płci metrykalnej muszą pozwać swoich rodziców.
„Rz” przypomina, że została ona wypracowana w latach 90. XX wieku wskutek serii orzeczeń Sądu Najwyższego, bo w polskim prawie nie istnieją przepisy regulujące uzgodnienie płci. (PAP)