12.1 C
Chicago
wtorek, 20 maja, 2025

Rumunia/ Simion kwestionuje swoją przegraną w wyborach, oskarża Francję o ingerencję

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

www.strony.us - Strony Internetowe, Strony Internetowe Chicago Floryda, Pozycjonowanie, Pozycjonowanie stronwww, Pozycjonowanie Stron Chicago Floryda, Reklama Chicago

Lider skrajnie prawicowej partii AUR George Simion zakwestionował swoją porażkę w drugiej turze wyborów prezydenckich w Rumunii, która odbyła się w niedzielę – podał portal Politico. Simion powiedział, że ma dowody na ingerowanie w wybory m.in. przez Francję.

W drugiej turze wygrał proeuropejski burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan z wynikiem 53,6 proc. głosów. Simion uzyskał w niej 46,4 proc. i po pewnym czasie uznał swoją porażkę. Majowe, potwórzone wybory odbyły się po tym, jak w grudniu ub.r. Sąd Konstytucyjny unieważnił pierwszą turę wyborów prezydenckich z 24 listopada. Przyczyną tej decyzji były zarzuty wobec jednego z kandydatów – Calina Georgescu, który zdobył wówczas pierwsze miejsce – o nadużycia w kampanii i złamanie zasad uczciwej konkurencji wyborczej, a także wsparcie ze strony „podmiotu zewnętrznego”, z sugestią, że chodzi o Rosję.
„Będziemy kwestionować wybory w Sądzie Konstytucyjnym z tych samych powodów, dla których unieważniono wybory w grudniu” – zapowiedział lider AUR (Związku Jedności Rumunów), wymieniając wśród nich „wpływy zewnętrzne i instytucjonalną kompromitację”.
„Mamy teraz niezbite dowody na ingerencję Francji, Mołdawii i innych podmiotów w ramach zorganizowanych działań mających na celu manipulowanie instytucjami, kierowanie narracją w mediach i ostatecznie narzucenie wyniku, który nie odzwierciedla suwerennej woli narodu rumuńskiego” – powiedział Simion. Twierdził, nie przedstawiając dowodów na swoje słowa, że m.in. w Mołdawii wydano 100 mln euro na kupowanie głosów, a w drugiej turze głosowały „martwe dusze”.
Simion nawiązał do twierdzeń założyciela Telegramu Pawła Durowa, który zarzucił rządowi Francji, że prosił o wyciszenie konserwatywnych opinii na tym komunikatorze przed wyborami. Simion wezwał Durowa do złożenia zeznań i ujawnienia, „co wie na temat dezinformacji i cyberoperacji, które zakłóciły wybory w Rumunii” przed zatwierdzeniem wyników.
„Ani Francja, ani Mołdawia, ani nikt inny nie ma prawa ingerować w wybory w innym państwie” – napisał Simion na X. Dodał, że nie spodziewa się, aby Sąd Konstytucyjny unieważnił wybory wskutek jego skargi. Jednocześnie wezwał Rumunów, by składali własne.(PAP)

 

mzb/ akl/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"