Jest już pierwszy kandydat do Kongresu USA na stanowisko obejmowane obecnie przez Robin Kelly. Niedawno ogłosiła ona chęć startu w wyborach do amerykańskiego Senatu, w którym chce zastąpić długoletniego senatora z Illinois Dicka Durbina.
O fotel kongresmana 2. Dystryktu walczyć będzie 40-letni Robert Peters, który reprezentuje chicagowskie dzielnice Kenwood i Hyde Park. „Mamy Donalda Trumpa i Elona Muska. Biorą siekierę na demokrację. Biorą topór na rząd, ludzie cierpią” – powiedział Peters ogłaszając swój start.
„Potrzebujemy ludzi, którzy mogą walczyć z tym, co robią Trum i Musk i którzy mają również wizję jak ten kraj powinien wyglądać” – dodał Peters. Zapewnił, że jeśli zostanie wybrany, będzie orędownikiem ludzi pracy i będzie wspierał postępowe cele.
Peters uzyskał już poparcie senatora Berniego Sandersa oraz wiceprzewodniczącego DNC i aktywisty Davida Hogga. Sztab wyborczy 40-latka podał, że w ciągu 72 godzin od ogłoszenia startu w przyszłorocznych wyborach do Senatu USA zebrał ponad 175 tysięcy dolarów donacji.
BK