Obrażenia spowodowane przez miny notuje się wśród cywilów na Ukrainie codziennie, zaś rozminowanie tego kraju zajmie prawdopodobnie co najmniej dekadę – oceniło w poniedziałek brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak przekazano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, najbardziej dotknięte są obwody chersoński i charkowski: obszary, które wcześniej okupowała Rosja, a wraz z nadejściem wiosny i większą liczbą osób zaangażowanych w prace w rolnictwie wzrośnie ryzyko ofiar wśród cywilów spowodowanych przez miny.
„Od początku inwazji odnotowano ponad 750 ofiar wśród ludności cywilnej, w tym co ósmą ofiarę stanowiło dziecko. Oczyszczenie Ukrainy z min zajmie prawdopodobnie co najmniej dekadę” – napisano. (PAP)
„Uważam, że Rosja powinna zapłacić za szkody, które wyrządziła na Ukrainie” – powiedziała w niedzielę sekretarz skarbu USA Janet Yellen w wywiadzie telewizyjnym. Sceptycznie jednak odniosła się żądania Kijowa, by skonfiskowano rosyjskie aktywa.
„Dyskutujemy o tym z naszymi partnerami, ale (…) są prawne ograniczenia, jeśli chodzi o to, co możemy zrobić z zamrożonymi rosyjskimi aktywami” – stwierdziła szefowa amerykańskiego resortu finansów.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zażądał w środę, m.in. podczas łączenia wideo z uczestnikami wiosennej sesji Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, przejęcia rosyjskich aktywów.
„Rosyjskie aktywa powinny pójść na odbudowę po agresji. Wojna powinna wyjść najdrożej właśnie dla agresora. I robimy w tym celu wszystko” – oświadczył Zełenski.
Partnerzy Ukrainy z dystansem – jak ocenia niemiecka agencja dpa – przyjęli to żądanie, głównie ze względu na „wątpliwości natury prawnej, praktyczne przeszkody a także polityczne ryzyka”. (PAP)
sp/