Chemicy w Rosji wyjaśnili zagadkę psów o błękitnej sierści, które zauważono w ostatnich dniach na terenie obwodu niżnienowogrodzkiego. Zidentyfikowano na ich sierści barwnik „błękit pruski”; który nie stanowi zagrożenia dla zdrowia i życia zwierząt.
Wreszcie, siedem psów udało się schwytać. Przebadali je weterynarze i chemicy z ośrodka badawczego przy uniwersytecie w Niżnym Nowogrodzie. Oba rodzaje badań potwierdziły, że za nienaturalny kolor sierści odpowiada „błękit pruski”.
Zwierzęta pozostają pod opieką weterynarzy, którzy leczą je i robią im niezbędne szczepienia. Czują się dobrze, mają apetyt i są aktywne.
Później niestety czeka je zapewne znów powrót na ulicę. „Rozgłos wokół tych informacji był ogromny, ale na razie nie dostaliśmy propozycji zabrania wszystkich zwierząt” – powiedział rosyjskiej redakcji BBC News szef kliniki dla zwierząt Ilja Kazakow. (PAP)
awl/ kib/