Po raz pierwszy w historii awatar ofiary przemówi do sprawcy „swojej” śmierci na sali sądowej przed ogłoszeniem wyroku skazującego. Sztuczna inteligencja umożliwiła odtworzenie wizerunku zmarłego 37-latka oraz „ożywienie go” i wyrecytowanie przez wygenerowaną postać swoistej mowy końcowej. „W innym życiu prawdopodobnie moglibyśmy być przyjaciółmi” – zwracał się awatar-AI do sprawcy śmierci swojego protoplasty.
Awatar zamordowanego Christophera Pelkey’a przemówił w Sądzie Powiatu Maricopa w Arizonie w czwartek, 1 maja, tuż przed ogłoszeniem wyroku wobec Gabriela Paula Horcasitasa, który został zaraz potem skazany na 10,5 roku więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci 37-latka.
„Szkoda, że spotkaliśmy się tamtego dnia w takich okolicznościach” – mówi wygenerowana przez sztuczną inteligencję postać zamordowanego 37-latka, zwracając się do Horcasitasa. „W innym życiu prawdopodobnie moglibyśmy być przyjaciółmi” – dodaje.
Wideo zostało stworzone przez członków rodziny Pelkeya – jego siostrę Stacey Wales, męża Wales oraz przyjaciela rodziny, który pracuje w branży IT. Wales nie była w stanie wyrazić na sali sądowej żalu i bólu, który towarzyszył jej po śmierci brata, skąd wziął się pomysł wykorzystania nowej technologii, a przy okazji wzmocnienia przekazu.
Nagranie nie weszło w skład materiału dowodowego. Było rodzajem oświadczenia rodziny ofiary przed ogłoszeniem wyroku Horcasitasa.
Był to prawdopodobnie pierwszy tego typu zabieg w historii sądownictwa, nie licząc przypadku mężczyzny z Nowego Jorku, który wygenerował z pomocą AI samego siebie, aby uniknąć tremy w związku z wystąpieniem w sądzie.
Profesor prawa z Uniwersytetu Kolorado, Harry Surden, ostrzegł, że wykorzystywanie w taki sposób sztucznej inteligencji na salach sądowych może prowadzić do manipulacji sędziami i ławnikami. Chociaż materiał nie jest żadnym dowodem, a jedynie symulacją, może wywoływać u nich silne emocje, zniekształcając ich percepcję, a konsekwencji wpływać na ostateczną ocenę – argumentuje Surden.
Red. JŁ