Obrońcy przyrody z niepokojem odnotowali śmierć kolejnej sowy rogatej zamieszkującej Lincoln Park. Zwłoki zwierzęcia znaleziono w ubiegły czwartek rano.
To kolejny podobny przypadek w ostatnim czasie. Kilka tygodni temu padł również partner zwierzęcia i wychowywane przez nich pisklę. Zwłoki ptaków zostały poddane sekcji, która ma ustalić przyczyny ich śmierci. Wstępnie mówi się, że winna jest im trutka używana do tępienia gryzoni – a konkretnie szczurów.
Eksperci wyjaśniają, że sowy, jako mięsożercy, żywią się upolowanymi małymi ssakami, a ich łupem często padają właśnie szczury. Te z kolei są również zwalczane przez ludzi za pomocą różnego rodzaju trutek, które pozostają w ich organizmach, kiedy są zjadane przez sowy. W konsekwencji prowadzi to do wewnętrznych krwotoków i śmierci ptaków.
W ostatnim przypadku prawdopodobnie właśnie tak wyglądał scenariusz. Rodzina sów upolowała ofiarę, która wcześniej spożyła trutkę na szczury.