Właściciel europejskiej restauracji „Taste of Europe” w Arlington w Teksasie, twierdzi, że od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę jego lokal jest systematycznie nękany.
W restauracji znajduje się sklep z pamiątkami, który właściciele od lat nazywają „rosyjskim” sklepem z pamiątkami („Russian Gift Shop”). Groźby pod adresem właściciela nie ustały nawet, kiedy zmazał słowo „Russian” ze swojego szyldu.
„Przypadkowi ludzie dzwonią do nas na prywatne numery, krzyczą na nas przez telefon, mówiąc, że nas nienawidzą. Grożą wandalizmem” – wyjaśnił Tsalko, który przejął restaurację i sklep swojego dziadka.
Jego rodzina pochodzi z Białorusi. Tsalko powiedział, że słowo „rosyjski” było używane na jego szyldzie przez wiele lat, jako wskazówka dla klientów chcących kupić żywność z tego regionu.
Właściciel dodaje, że nie chodzi o konkretnie rosyjskie jedzenie i pamiątki, ale o cały obszar słowiańszczyzny.
„Nic się nie wydarzyło, ale nie chcemy ryzykować zdrowia naszych pracowników” – powiedział.
Tsalko powiedział, że nadal otrzymują kilka obelżywych wiadomości dziennie. Dodał, że prawdopodobnie żaden z nich [atakujących go osób] nigdy wcześniej nie jadł w restauracji.
„Taste of Europe” został wyróżniony w Food Network za przepyszną kuchnię wschodnioeuropejską i rosyjską, serwowaną w lokalu.
Red. JŁ