Sąd Najwyższy zgodził się wysłuchać w piątek wniosku stanów, rządzonych przez republikańskich gubernatorów, w obronie zasad migracyjnych z czasów prezydentury Donalda Trumpa, z których administracja Bidena wycofała się. Chodzi, m.in. o ograniczenie wydawania zielonych kart dla imigrantów, którzy potencjalnie mogą chcieć mieszkać w USA tylko dla zasiłków socjalnych.
Zasadę „obciążenia dla społeczeństwa” („Public Charge Rule”) wprowadziła administracja Donalda Trumpa, rozszerzając poprzednią definicję tego zapisu. Obciążeniem dla społeczeństwa był imigrant, który otrzymuje jedno lub więcej wyznaczonych świadczeń publicznych przez co najmniej 12 miesięcy, w okresie 36 miesięcy. To, czy taki delikwent byłby – wedle zasady – obciążeniem dla społeczeństwa, byłoby brane pod uwagę przez urzędników podczas jego starań o pobyt stały w USA.
Administracja Trumpa mówiła wówczas, że zasada chroni amerykańskich podatników, efektywność świadczeń socjalnych i zapewnia, że imigranci są samowystarczalni, nie zaś „na garnuszku państwa”. Przeciwnicy uważają natomiast, że taki przepis jest dyskryminujący i odbiera wielu imigrantom niezbędną pomoc.
Z wnioskiem do Sądu Najwyższego wystąpił prokurator generalny Arizony Mark Brnovich. Podpisują się pod nim także Alabama, Arkansas, Indiana, Kansas, Luizjana, Mississippi, Montana, Missouri, Oklahoma, Teksas i Zachodnia Wirginia.
Red. JŁ