16.1 C
Chicago
piątek, 6 czerwca, 2025

Republikańscy senatorowie krytykują Rona DeSantisa. Chcą, aby zostawił Disneya w spokoju

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Prawodawcy z Florydy mają dość konfliktu gubernatora z Walt Disney Company? Republikańscy senatorowie ze stanowej legislatury ostrzegają Rona DeSantisa w związku z jego batalią z gigantem rozrywki.

Konflikt Disneya z Ronem Desantisem rozpoczął się, gdy firma wydała oświadczenie potępiające stanową ustawę o prawach rodzicielskich w edukacji. Ustawa ta, lepiej znana jako ustawa „Don’t Say Gay”, ograniczała zdolność szkół publicznych do omawiania z uczniami tematów, związanych z płcią i tożsamością seksualną. Od tamtego czasu przepisy zostały jeszcze rozszerzone.

Disney – znany ze swojego podejścia pro-LGBT – sprowokował administrację gubernatora Florydy do zaciętej reakcji. Gubernator rozpoczął w efekcie kampanię, mającą na celu pozbawienie cennego aktywa firmy – parku rozrywki Disney World – możliwości samostanowienia na ziemi, na której się znajduje. Do tej pory firma posiadała preferencyjne prawo do wyboru władz samorządowych, które zarządzają ogromną powierzchnią parku.

W opinii wielu komentatorów DeSantis mocno stracił na „wypowiedzeniu wojny” gigantowi rozrywki. Na działania władz Florydy wobec Disney World firma odpowiedziała pozwem, w którym oskarżyła stan, iż działanie jego władz to motywowany politycznie odwet za korzystanie przez firmę z praw wynikających z Pierwszej Poprawki do Konstytucji USA.

Ponadto Walt Disney Company odwołało w czwartek swoje plany budowy nowego kompleksu biurowego o wartości 1 miliarda dolarów w Lake Nona na Florydzie, powołując się na „nowe przywództwo i zmieniające się warunki biznesowe”. Projekt przyniósłby około 2000 nowych miejsc pracy w stanie, w tym 1000 dla pracowników, ściągniętych na Florydę z Kalifornii.

Wraz z rosnącym wpływem wojenki DeSantisa z Disneyem na ekonomię Florydy, stanowi prawodawcy zaczęli się niepokoić. Jak donosi The Hill – senator Rick Scott, który wcześniej sprawował urząd gubernatora w latach 2011-2019, zauważył w wywiadzie, jak ważny jest Disney dla gospodarki stanu.

„To największy lub drugi co do wielkości pracodawca w stanie” – powiedział Scott. „Połowa turystów przyjeżdżających do naszego stanu odwiedza Disney [World]. To powód, dla którego ludzie przybywają do naszego stanu. Po tym jak tu przyjadą, ludzie jadą tam [do Disney World]. Myślę więc, że należy zachować zimną krew. Moim zdaniem musimy zrobić wszystko, aby pomagać naszym firmom w rozwoju”. Scott przyznał przy tym, że jego zdaniem ustawa „Don’t Say Gay” leżąca u podstaw batalii „była dobrą ustawą”.

Podczas wywiadu w Fox News w podobnym tonie wypowiadał się senator Marco Rubio. Rubio przedstawił perspektywę potencjalnego, przyszłego demokratycznego gubernatora, celującego w Chick-fil-A – popularną sieć fast foodów, znaną z konserwatywnej polityki i pobożnych chrześcijańskich przekonań kierownictwa korporacji.

„Jeśli zaczyna być postrzegane, że jakikolwiek podmiot korporacyjny, który działa bezpośrednio lub pośrednio w celu wspierania programu politycznego, z którym władze się nie zgadzają i dlatego zamierzają wykorzystać siłę rządu, aby [ten podmiot] zaatakować, to zaczynasz się martwić” – powiedział Rubio.

Red. JŁ

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"