Prezydent USA Joe Biden został zmuszony do daleko idących zmian w swoim programie rozbudowy i modernizacji infrastruktury Stanów Zjednoczonych.
Przedstawiciele Republikanów, z którymi prezydent spotkał się w ramach negocjacji nad pakietem, zapowiedzieli sprzeciw na drodze legislacyjnej wobec propozycji podniesienia podatków, co miałoby pomoc w sfinansowaniu programu. Takie informacje podały gazety „Washington Post” i „Wall Street Journal”.
Nowa propozycja całości wydatków pakietu została zredukowana o 700 miliardów dolarów do 1 biliona dolarów. Istotną zmianą jest propozycja minimalnego finalnego podatku od dochodów firm i korporacji na poziomie 15 procent. Minimalny podatek obecnie nie istnieje.
Pierwotny plan zakładał podniesienie wyjściowej stopy podatku, czyli przed odliczeniami, z 21 do 28 procent. Taki wzrost opodatkowania oznaczałby zniwelowanie wcześniejszego obniżenia tego podatku, które wprowadził poprzedni prezydent Donald Trump w 2017 roku, na co nie zgodzili się Republikanie.
Nowa propozycja planu i podatków zakłada jednak m.in. wycofanie niektórych ostatnio wprowadzonych ulg podatkowych.
IAR