Jak się okazuje, pandemia COVID-19 – a raczej związane z nią obostrzenia – przyniosły nie tylko zgony z powodu samego wirusa. W Stanach Zjednoczonych odnotowano w roku 2020 rekordową ilość śmierci z powodu przedawkowania – ponad 93 000.
Dane te ujawnił w środę rząd USA. Nowe statystyki przyćmiły więc – i tak już bardzo wysoki – poziom 72 000 zgonów z powodu przedawkowania, odnotowanych w roku poprzedzającym. To wzrost o około 29%, rok do roku.
„To oszałamiające straty w życiu ludzkim” – powiedział Brandon Marshall, badacz zdrowia publicznego z Brown University, który śledzi trendy przedawkowania.
USA jeszcze przed koronawirusem, zmagało się z epidemią przedawkowania. Jak się okazuje pandemia COVID-19 tylko zaostrzyła ten kryzys. Eksperci wskazują na przyczyny zaognienia problemu. Według nich lockdown oraz inne ograniczenia pandemiczne izolowała uzależnionych od narkotyków, utrudniając im leczenie.
Kiedyś przedawkowania były spowodowane głównie przez zażywanie dużych ilości przeciwbólowych leków na receptę. W ostatnich latach wyparła je jednak heroina, a później fentanyl – opracowany do leczenia silnych dolegliwości, m. in. w chorobie raka. Według danych CDC fentanyl był zaangażowany w ponad 60% zgonów spowodowanych przedawkowaniem w zeszłym roku. Ogólnie – z tytułu przedawkowania – w 2020 roku umierało ok. 250 osób dziennie, 11 co godzinę…
Red. JŁ