Chicago Public Schools stoi przed poważnymi wyzwaniami finansowymi, w tym dużymi deficytami budżetowymi, spadającą liczbą uczniów i potrzebami infrastrukturalnymi, które wymagają cięć wydatków i nowych źródeł dochodów. Tak wynika z analizy przeprowadzonej w trzecim co do wielkości okręgu szkolnym w kraju, przez Civic Federation.
W raporcie podkreślono niezliczone problemy, z jakimi boryka się CPS, ale dano również wskazówki dotyczące kroków, jakie należy podjąć w celu uzdrowienia sytuacji. W analizie stwierdzono, że budżet CPS na ten rok jest „strukturalnie niezrównoważony”, ponieważ w dużej mierze opiera się na tymczasowych strumieniach dochodów i nie uwzględnia kosztów przyszłego kontraktu ze związkiem Chicago Teachers Union, który jest nadal negocjowany. Takie podejście „maskuje bieżące problemy fiskalne” – stwierdzono w raporcie.
W raporcie podkreślono, że dystrykt musi ograniczyć wydatki i zwiększyć przychody. Ostrzeżono także przed praktykami takimi jak pożyczanie pieniędzy i wykorzystywanie rezerw w celu wypełnienia luk budżetowych
W ciągu ostatniej dekady budżet dystryktu wzrósł o ponad 50% z 6,4 mld USD w 2016 r. do 9,4 mld USD w 2016 r. w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Główna rada Federacji Obywatelskiej to cięcie wydatków. Zgodnie z raportem, to właśnie one w CPS w przeliczeniu na jednego ucznia przewyższają wydatki innych okręgów. Autorzy opracowania radzą również rozważenie możliwości zwiększenia przychodów poprzez podwyżkę podatku od nieruchomości i zwrócenie się do władz stanowych z prośbą o zwiększenie finansowania.