To był dobry początek kampanii, Rafał Trzaskowski zasypuje podziały, jako doświadczony polityk i samorządowiec zna problemy, z którymi trzeba się zmierzyć – mówili uczestnicy sobotniej konwencji KO w Gliwicach, na której kandydat ugrupowania na prezydenta przedstawił swoje najważniejsze zamierzenia.
Wiceszef PO, europoseł Borys Budka wyraził przekonanie, że Trzaskowski jest najlepszym kandydatem na prezydenta. „Coś, co jest nierealne w polityce, ale coś co byłoby moim marzeniem – żeby wszystkie ugrupowania koalicji 15 października solidarnie go poparły” – powiedział dziennikarzom polityk.
„Rafał Trzaskowski daje szansę na zmianę, na to, aby zasypać pewne podziały, również pokoleniowe. To kandydat pokolenia 50-latków i myślę, że to bardzo ważne. To ludzie, tak jak ja, którzy do polityki weszli już w wolnej Polsce, mają ogromny zasób doświadczeń na różnych funkcjach publicznych i najlepszy z nas, czyli Rafał Trzaskowski, został kandydatem na prezydenta” – powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak.
„To był dobry początek kampanii, a przede wszystkim bardzo energetyzująca sala, która wspaniale reagowała. Były niezwykłe hasła, które mają być podstawą kampanii – gospodarka, bezpieczeństwo i równość. Trudno sobie wyobrazić lepsza trójkę” – ocenił w rozmowie z PAP po konwencji w Gliwicach (Śląskie) b. premier i b. przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek.
Pełnomocnik rządu ds. usuwania powodzi Marcin Kierwiński wskazał, że sobotnia konwencja stanowiła początek „nieformalnej prekampanii”. Jak ocenił, dobrze zostały przemyślane najważniejsze kwestie, którymi chce zająć się Trzaskowski. „Widać, że wiele rozmów z Polakami, te wiele wizyt w różnych częściach Polski, ta praca przez ostatnie pięć lat dała Rafałowi gigantyczną siłę, energię, ale przede wszystkim też bogaty program, który ma do zaoferowania Polakom” – powiedział PAP.
Obecni na konwencji Koalicji Obywatelskiej samorządowcy pozytywnie ocenili wystąpienie Trzaskowskiego, który powiedział m.in. o sprawiedliwym podziale wsparcia dla poszczególnych regionów oraz strategii rozwoju miast powiatowych.
„Prezydent Warszawy doskonale zna problemy, z jakimi się borykamy. Wie doskonale, że rozwój Polski zaczyna się od samorządów. Ma świadomość tego, jak zmienić kraj, jakich ustaw nam trzeba, abyśmy rośli w siłę” – powiedział PAP prezydent Katowic Marcin Krupa. Wskazał, że gospodarka i bezpieczeństwo to kwestie niezwykle ważne na poziomie samorządów. Dodał, że przy tym schodzą na drugi plan postulaty samorządowców dot. m.in. zniesienia dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów. Choć zaznaczył, że i o to samorządowcy będą zabiegać.
Prezydent Gliwic Katarzyna Kuczyńska-Budka powiedziała PAP, że mogłaby podpisać się pod każdym słowem, które podczas konwencji powiedział nt. samorządów Trzaskowski. „Nowoczesne miasta dbają o gospodarkę, bezpieczeństwo oraz równość (…), bo teraz wszystko ważne jest o tyle, o ile budowane jest z perspektywy człowieka” – podkreśliła Kuczyńska-Budka.
Podczas konwencji Trzaskowski zapowiedział, że jako jedną z pierwszych podpiszę ustawę o uznaniu języka śląskiego za język regionalny. „Bardzo się cieszę, że wybrzmiało to na tak dużej konwencji krajowej, którą pokazywały wszystkie media w Polsce. To dla nas bardzo ważny postulat i bardzo ważna deklaracja. Wiem, że Rafał dotrzyma słowa (…) Zamierzam mocno włączyć się w tę kampanię w miejscach, gdzie było wiele deklaracji dot. śląskiego języka i narodowości” – zapowiedział w rozmowie z PAP europoseł Łukasz Kohut, który od lat zabiega o uznanie języka śląskiego. Ocenił, że Trzaskowski „odrobił lekcję” i będzie dbał o śląski punkt widzenia jeśli chodzi o język, kulturę oraz sprawiedliwą transformację.(PAP)
kon/ pato/ amac/