Chicagowski radny Bill Conway chce specjalnych przywilejów dla kliniki aborcyjnej przy Washington Boulevard. To już druga jego próba w przeciągu pół roku, która ma celu utworzenie wokół tego miejsca strefy ciszy.
Jak przekonuje radny, jest to niezwykle ważne w kontekście pojawiających się tam grup protestujących obrońców życia. Jego zdaniem, członkowie tych zgromadzeń dopuszczają się nękania pacjentek kliniki, a swoim zachowaniem naruszają również spokój mieszkańców okolicy.
Środowa próba radnego Conwaya ponownie nie zakończyła się sukcesem. Obrońcy życia w Radzie Miasta wykorzystali zabiegi proceduralne, które pozwoliły im opóźnienie głosowania w tej sprawie.