23.7 C
Chicago
piątek, 16 maja, 2025

Putin dla NBC: Rosja nie ma w zwyczaju zabijania nikogo

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Prezydent Rosji Władimir Putin zaprzeczył w wywiadzie z amerykańską telewizją NBC, by zlecił próbę zabójstwa Aleksieja Nawalnego, mówiąc że „Rosja nie ma w zwyczaju zabijania nikogo”. Jednocześnie odmówił obietnicy, że Nawalny opuści zakład karny żywy.

 

NBC wyemitowała w poniedziałek pełny, 90-minutowy wywiad z rosyjskim prezydentem, przeprowadzony w weekend przez Keira Simmonsa w Moskwie. Pierwsza część rozmowy ukazała się w piątek.

 

„Oczywiście że nie. Nie mamy tego typu zwyczajów, by kogokolwiek zabijać” – powiedział Putin na pytanie o to, czy zlecił otrucie Nawalnego. Los opozycjonisty porównał przy tym do Ashli Babbit, zastrzelonej przez policję uczestniczki zamieszek na Kapitolu 6 stycznia.

 

„Po drugie, chcę cię zapytać” – zwrócił się do dziennikarza – „czy zleciłeś zabójstwo kobiety, która weszła do Kongresu i która została zastrzelona przez policjanta? Czy wiesz, że 450 osób zostało aresztowanych po wejściu do Kongresu? A oni nie przyszli tam, by ukraść laptopa. Przyszli z politycznymi żądaniami i grozi im 15-25 lat więzienia. Czy nie jest to prześladowanie za opinie polityczne?” – pytał przywódca na Kremlu.

 

Według Putina, jest to inna sytuacja niż w przypadku więzienia Nawalnego i jego zwolenników, którzy – jak stwierdził – złamali rosyjskie prawo mające „chronić społeczeństwo przed zewnętrzną ingerencją”. Dodał przy tym, że rosyjskie prawo jest „dużo łagodniejsze” niż amerykańskie.

 

Prezydent stwierdził, że nie może obiecać, że Nawalny wyjdzie z więzienia żywy, bo „nie od niego to zależy”.

 

„Takie decyzje o tym, czy kogoś wypuścić, czy nie, podejmowane są przez sąd. Jeśli chodzi o zdrowie więźniów, to jest odpowiedzialność administracji konkretnych zakładów karnych” – zaznaczył. Przyznał jednocześnie, że infrastruktura zdrowotna w więzieniach „być może nie jest w najlepszej kondycji”, ale nie zna szczegółów, bo „dawno nie odwiedzał takich miejsc”.

 

Pytany o działania białoruskich władz ws. zmuszenia do lądowania samolotu z dziennikarzem Ramanem Pratasiewiczem, Putin powiedział, że nie wiedział o planach takiego ruchu, ale ani go nie potępia, ani nie pochwala. Dodał, że wcale nie jest jasne, że pilot został zmuszony do lądowania.

Foto MAXIM BLINOV/SPUTNIK/KREMLIN POOL / PAP/EPA.

„Wszyscy oskarżają Łukaszenkę, ale nikt nie pytał pilota. Dlaczego go nie zapytacie, czy był zmuszony do lądowania” – pytał Putin.

 

Odnosząc się do oskarżeń Rosji o cyberataki przeciwko USA, Putin oświadczył, że nie ma żadnych dowodów wskazujących na powiązania władz Rosji z działaniami hakerów.

 

„Bez dowodów, mogę ci powiedzieć, możesz wziąć swoje skargi do Międzynarodowej Ligi Reform Seksualnych” – powiedział Rosjanin.

 

Pytany o przyszłość Rosji po końcu jego rządów, rosyjski prezydent zapowiedział, że jest gotów poprzeć na swojego następcę nawet krytyka „niektórych obszarów” jego działań, jeśli będzie to osoba mająca „konstruktywne poglądy” i jest gotowa do „poświęcenia swojego życia dla Rosji”. (PAP)

 

osk/ kib/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"