Psychiatra nie decyduje o przerwaniu ciąży, a orzeczenia od psychiatry nie można uznać za skierowanie na zabieg przerwania ciąży – podkreślono w wytycznych Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego i konsultanta krajowego w dziedzinie psychiatrii.
Stanowisko zarządu Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego i konsultanta krajowego ds. psychiatrii opublikowano w piątek pt. „Wytyczne dla lekarzy psychiatrów, dotyczące wydawania orzeczenia stwierdzającego zagrożenia dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej jako przesłanki legalnego przerwania ciąży”.
Pod koniec sierpnia Ministerstwo Zdrowia przedstawiło wytyczne dla szpitali i lekarzy dotyczące przerywania ciąży. Podkreśliło w nich, że zagrożenia zdrowia lub życia to niezależne przesłanki i może być ono zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Ponadto zgodnie z wytycznymi MZ do stwierdzenia zagrożenia zdrowia lub życia kobiety wymagane jest tylko jedno orzeczenie lekarza specjalisty, a więc m.in. psychiatry.
„Należy wyraźnie podkreślić, że lekarz psychiatra występuje w roli konsultanta – eksperta. Wydając orzeczenie, nie decyduje zatem o przerwaniu ciąży. Orzeczenia takiego nie można też uznać za skierowanie na zabieg przerwania ciąży” – czytamy w opublikowanych przez PTP wytycznych.
Jego autorzy zaznaczyli, że zaświadczenie stanowi jedynie element w procedurze aborcyjnej, a ostateczna decyzja należy do kobiety ciężarnej i do lekarza przeprowadzającego zabieg. Lekarz ten – podkreśliło PTP – rozważa wykonanie zabiegu przez pryzmat ewentualnych przeciwskazań zdrowotnych i zagrożeń dla kobiety ciężarnej, które przerwanie ciąży może spowodować.
Eksperci przewidują, że w wielu przypadkach lekarz psychiatra będzie wydawał zaświadczenie o stanie zdrowia dla pacjentki ciężarnej po jednorazowej konsultacji w szpitalu niepsychiatrycznym lub w ambulatorium. Pokreślili, że trudno sobie wyobrazić dochowanie należytej staranności na podstawie pierwszego badania jednorazowego poprzez systemy teleinformatyczne. Dlatego w wytycznych znalazły się rekomendacje wydania orzeczenia wyłącznie po osobistym zbadaniu pacjentki, zebraniu wywiadu i przedstawieniu informacji medycznej.
Według ekspertów uzasadnione jest obszerne opisanie informacji z wywiadu chorobowego z uwzględnieniem sytuacji rodzinnej i wywiadu społeczno-ekonomicznego.
„Konieczne jest także odniesienie do ryzyka samobójczego w kontekście nie tylko obecnych, ale i przeszłych objawów lub ewentualnie podejmowanych prób samobójczych” – zaznaczono w stanowisku.
Eksperci zaznaczyli, że w polskim prawie nie dookreślono uwarunkowań dotyczących zagrożenia zdrowia psychicznego kobiety ciężarnej, które usprawiedliwiałyby przerwanie ciąży. Dlatego konieczna jest właściwa ocena psychiatry.
„Zadanie psychiatry jest trudne i obciążone odpowiedzialnością, ponieważ wnioski z jego opinii muszą opierać się na podstawie aktualnie stwierdzanych objawów oraz na podstawie przewidywanych scenariuszy dalszego przebiegu zaburzeń psychicznych. W tym kontekście wymaga przeanalizowania przez psychiatrę spodziewanej reakcji emocjonalnej kobiety na świadomość choroby dziecka i jego nieuniknionej śmierci, psychicznej reakcji na przerwanie ciąży, ale także na potencjalne zagrożenie dla własnego zdrowia lub życia. Może to skutkować nawet skrajnie nasilonymi objawami psychopatologicznymi, w tym lękowymi, dezorganizującymi codzienne funkcjonowanie. W tym wypadku struktura osobowości, mechanizmy regulacji emocji i radzenia sobie ze stresem mają istotne znaczenie, nawet jeśli kobieta nie ma objawów poważnego (np. psychozy) zaburzenia psychicznego” – podkreślili autorzy wytycznych.
Zaznaczono, że optymalne wydaje się przedstawienie w zaświadczeniu wystawianym przez lekarza swego rodzaju wywodu z opinii psychiatrycznej, uzasadniającego jego wnioski. (PAP)
Teleporada lekarza uzasadniająca aborcję to za mało
Ciężarna nie dostanie już od psychiatry – po badaniu online – zaświadczenia umożliwiającego legalną terminację ciąży. Tak wynika z wytycznych Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego oraz konsultanta krajowego w dziedzinie psychiatrii, o których informuje poniedziałkowy „Dziennik Gazeta Prawna”.
Wytyczne dotyczą wydawania orzeczenia stwierdzającego zagrożenie dla życia lub zdrowia ciężarnej. Choć nie są wiążące, lepiej, by lekarze się do nich stosowali – zaznaczono w tekście.
„Aborcja to przestępstwo ścigane z urzędu, jeśli jest nielegalna. A po pięciu latach od teleporady rodzina kobiety może dojść do wniosku, że lekarz nie dochował należytej staranności podczas badania” – wyjaśnił „DGP” prof. Piotr Gałecki, konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii.
Gazeta przypomina, że wytyczne powstały jako odpowiedź na ogłoszone niedawno wytyczne Ministerstwa Zdrowia w sprawie przerywania ciąży. Wskazano w nich, że aborcja ze względu na stan zdrowia psychicznego kobiety jest dopuszczalna, a zaświadczenie od jednego lekarza jest wystarczające.
„Za kilka lat może się zmienić interpretacja prawa. Może się okazać, że wydanie takiego zaświadczenia będzie rozumiane jako nakłanianie do nielegalnej aborcji – zaznaczył prof. Gałecki.
W wytycznych wskazano też, że nie można odmówić pacjentce wydania orzeczenia o stanie zdrowia. „Nie oznacza to jednak, że będzie ono zbieżne z jej oczekiwaniami” – czytamy.
Polskie Towarzystwo Psychiatryczne podkreśliło też, że lekarz psychiatra nie wystawia skierowania na aborcję. Występuje jedynie w roli konsultanta, a wydanie zaświadczenia zawsze powinno poprzedzić osobiste zbadanie pacjentki – nie wystarczy jednorazowa teleporada. Lekarz wystawiający zaświadczenie online nie spełni wymogów należytej staranności. (PAP)