„Mam nadzieję, że w następnych konkursach w Norwegii będzie już tylko +ogień+” – tak ocenił swój sobotni start w Oslo Piotr Żyła, który zajął 12. miejsce w pierwszych zawodach cyklu Raw Air. Wygrał lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Austriak Stefan Kraft.
„Dzisiaj trzeba było mieć trochę szczęścia, aby daleko polecieć” – tłumaczył Żyła na antenie Eurosportu.
Najlepszy z Polaków w Oslo przyznał, że jego zdaniem pierwszy skok, w którym uzyskał 125 m, nie był zbyt dobry. „Trochę nie wyszło, ale drugi był lepszy, na dole można było jeszcze bardziej odlecieć” – przyznał.
Poproszony o ocenę wyników piątkowego prologu i sobotniego konkursu, Żyła stwierdził krótko: „Dzisiaj było lepiej niż wczoraj, teraz mam nadzieję, że już tylko będzie +ogień+”.
Kamil Stoch, który był 16. w sobotnim konkursie, przyznał, że jego pierwsza próba na 128 m wydawała mu się być zbyt agresywna.
„W drugim skoku chciałem lepiej i… wyszło bardziej pasywnie. Miejsce w drugiej +10+ oceniam jednak na plus” – powiedział.
Zapytany, jak ocenia w przyszłości swoje szanse na podium, trzykrotny mistrz olimpijski, odparł: „Na tę chwilę jeszcze jestem za daleko, aby o tym marzyć”. Jak dodał, teraz jego celem jest głównie poprawienie powtarzalności.
Kolejne zawody – w niedzielę, również w stolicy Norwegii.(PAP)
wha/ pp/