Biznesmen i miliarder, Ken Griffin ma dość przemocy i po 30 latach przenosi kwaterę główną swojej firmy Citadel z Chicago do Miami. Poinformował o tym w liście wysłanym w czwartek do pracowników funduszu hedingowego.
„Pragnę Was zawiadomić, że Citadel przenosi swoją globalną siedzibę do Miami. Miasto to tętni życiem, prężnie się rozwija i jest ucieleśnieniem amerykańskiego snu. Niedawno przeprowadziłem do Miami z rodziną i nie mogę doczekać się dalszej ekspansji Citadel w mieście tak różnorodnym i pełnym energii” – napisał Ken Griffin.
Przyznał, że wielu pracowników pomimo silnych więzi z Illinois zwróciło się do niego z prośbą o przeniesienie do biur w Nowym Jorku czy Miami. Ken Griffin, którego majątek szacuje się na 25 miliardów dolarów i do tej pory był najbogatszym człowiek w Illinois od dłuższego czasu domagał się od władz stanu i Chicago bardziej zdecydowanych działań w związku z narastająca przemocą w naszym mieście.
W wywiadzie udzielonym w kwietniu Wall Streat Jurnal powiedział, że ludzie w Chicago nie są bezpieczni a wielu jego pracowników padło ofiarami rabunków a jeden został nawet ugodzony nożem. Zaznaczył, że miasto bardzo się zmieniło i nie jest już takie jak jeszcze parę lat temu.
Citadel jest kolejną firmą, która opuszcza Chicago. W maju o przeniesieniu swoje siedziby głównej poinformował Boeing. Potentat lotniczy zmienił w 2001 roku kwaterę z Seattle na Chicago. W ubiegłym miesiącu powiadomił, że opuszcza Chicago i przenosi się do Arlington w Wirginii. Podobną decyzję podjął producent ciężkich maszyn budowlanych, Caterpillar, który w 2017 roku z Peoria przeniósł się do Deerfield a teraz do Teksasu w rejonie Dallas-Fort Worth.
BK