Kierowcy pracujący dla firmy przewozowej Uber protestowali wczoraj przed jej biurem w chicagowskiej dzielnicy Noble Square. W ten sposób wrazili swoje oburzenie wobec niskiej płacy i wyższych kosztów działanie ze względu na rosnące ceny paliwa.
Kierowcy domagali się też większej ochrony w związku z atakami rabunkowymi. Podczas protestu żądali przestrzegania rozporządzenia dotyczącego płacy zapewniającej utrzymanie i bezpieczeństwo przedstawionego w lutym przez radnego Rodericka Sawyera.
Projekt ten przewiduje ograniczenie prowizji pobieranych przez firmy przewozowe Lyft i Uber w sytuacjach, gdy dochodzi do zachwiań na rynku przykładowo ze względu na podwyżkę cen paliwa.
Wielu z protestujących pracuje na pełny etat dla firm oferujących przewóz pasażerów i podwyżka cen benzyny zmniejszyła znacznie ich dochody dlatego mają nadzieję, że władze Chicago wprowadzą regulacje zapewniające im ochronę.
BK