Prokremlowskie boty po tym, gdy prezydent USA Donald Trump powiedział, że Władimir Putin oszalał, zaczęły krytykować i wyśmiewać amerykańskiego przywódcę, m.in. nazywając go klaunem – zwraca uwagę we wtorek portal rosyjskiej niezależnej telewizji Dożd.
Konta w serwisie społecznościowym VK, które działają w interesach Kremla, początkowo pisały o Trumpie w sposób neutralny. Jednak w poniedziałek rano ton wypowiedzi się zmienił – odnotowali analitycy projektu Botnadzor, demaskującego trolle w mediach społecznościowych w Rosji.
„Wcześniej prorządowe trolle starały się pisać o Trumpie bardzo ostrożne komentarze, dobierając neutralne i spokojne sformułowania” – powiedział serwisowi Agientswo przedstawiciel tego projektu.
Botnadzor podał, że w poniedziałek prokremlowskie boty napisały ok. 1 tys. komentarzy do ponad 150 wpisów, w których wspominano nazwisko Trumpa.
W niedzielę, po rosyjskim zmasowanym ataku dronów na Ukrainę, Trump napisał na swoim kanale społecznościowym Truth Social, że rosyjski przywódca „zupełnie zwariował”.
„Zwariował nie Putin, tylko Trump, to chyba dziedziczne u wszystkich prezydentów USA – fotel i demencja w prezencie” – grzmiał jeden z botów. Inny nazwał prezydenta klaunem.
Jak zaznaczył niezależny serwis Nowaja Gazieta.Jewropa, prokremlowskie media przemilczały niedzielną wypowiedź Trumpa o Putinie, zwróciły jednak uwagę na to, że skrytykował on prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Natomiast sam rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow określił słowa prezydenta USA jako wyraz „emocjonalnego przeciążenia w kluczowym momencie”. (PAP)