W efekcie jednego z 666 aktów prawnych, które weszły w życie w Teksasie 1 września 2021 roku, tysiące weteranów z tego stanu – cierpiących na PTSD – oraz tysiące ofiar nowotworów, może teraz uzyskać dostęp do leczniczej marihuany, który zminimalizuje skutki tych chorób.
„Wiemy, że ludzie mogą czerpać korzyści z tego leku. Widzimy, jak to się dzieje w całym kraju i dlatego jest tak ogromny ruch na rzecz reform” – powiedziała Heather Fazio, liderka Teksańskiej Polityki Odpowiedzialnej Marihuany.
Od dziesięcioleci republikanka Ann Lee walczy o legalizację i regulację marihuany. „Dlaczego ludzie nie mogą mieć prawa do używania marihuany, jeśli im pomaga? Prohibicja marihuany to najgorsza polityka, jaką mieliśmy w tym kraju od czasu niewolnictwa” – powiedziała 92-letna Lee.
Jest pocieszona, że setki tysięcy Teksańczyków, walczących z rakiem, mogą teraz uzyskać dostęp do potencjalnej ulgi bez konieczności łamania prawa.
Niewykluczone, że Ann Lee dożyje momentu, w którym jej walka w tym zakresie dobiegnie końca. Statystyki są miażdżące – ponad 60% Teksańczyków jest za legalizacją marihuany, zarówno dla użytku medycznego, jak i rekreacyjnego.
Red. JŁ