Stanowczy sprzeciw wobec aborcji, wprowadzenie konkurencji w systemie ochrony zdrowia oraz kompleksowa reforma systemu podatkowego – to niektóre postulaty programowe kandydata Konfederacji na prezydenta Sławomira Mentzena. Jego zdaniem, w „idealnym świecie” studia powinny być płatne.
Mentzen ogłosił start w wyborach prezydenckich na konwencji w Warszawie 31 sierpnia ub.r. i był pierwszym kandydatem, który zadeklarował, że będzie ubiegał się o najwyższe stanowisko w państwie. Uczynił to na kilka miesięcy przed oficjalnym zarządzeniem wyborów przez marszałka Sejmu.
Wśród swoich priorytetów jako prezydenta wskazał bezpieczeństwo i gospodarkę. Zdaniem Mentzena, obecnie mimo realnego zagrożenia konfliktem zbrojnym polskie bezpieczeństwo jest w opłakanym stanie. Jak ocenił, nie może być tak, że ktokolwiek nielegalnie przekracza granicę. „Jeżeli nielegalnie ktoś będzie próbował forsować granicę państwa polskiego, powinno się do niego po prostu strzelać” – oświadczył.
Opowiedział się za uproszczeniem podatków, w tym za reformą podatków dochodowych, a także za ograniczeniem roli państwa w gospodarce za wyjątkiem strategicznych branż, jak produkcja zbrojeniowa. Jego zdaniem, należy zderegulować produkcję energii; polityk opowiedział się też za budową elektrowni jądrowych.
W kampanii wyborczej głośny stał się wywiad Mentzena dla Kanału Zero i jego słowa na temat aborcji i ciąży powstałej w wyniku gwałtu. „Jestem głęboko przekonany, że nie wolno zabijać niewinnych dzieci, nawet jeżeli to dziecko wiąże się z jakąś nieprzyjemnością” – powiedział Mentzen. „Nie mamy prawa zabić innego człowieka, tylko dlatego, że ten człowiek sprawia nam przykrość, że jest dla nas nieprzyjemny, że może bardzo zaszkodzić naszemu życiu. Nie zabijamy niewinnych ludzi, uważam, że to jest bardzo ważne” – oświadczył polityk.
Mówił też o swoim pomyśle na naprawę systemu ochrony zdrowia. „Kluczem jest to, żeby były mechanizmy rynkowe, żeby była konkurencja, muszą być niezależne od siebie fundusze ubezpieczeń zdrowotnych, dokładnie tak samo jak w Niemczech” – powiedział kandydat Konfederacji. Dodał, że w Polsce „był zalążek tego systemu jeszcze w latach 90. „Były kasy chorych, regiony, które ze sobą rywalizowały” – zauważył.
Kontrowersje wywołała również wypowiedź Mentzena w Kanale Zero nt. systemu edukacji. „Wydaję mi się, że wyższy poziom edukacji byśmy osiągnęli wtedy, kiedy studia byłyby płatne” – mówił. „W moim świecie idealnym studia są płatne” – dodał Mentzen.
W programie wyborczym opublikowanym na stronie internetowej kandydat wymienił 20 punktów. Pierwszy to suwerenność. Mentzen pisze, że „nie pozwoli na odbieranie Polsce kolejnych kompetencji w naszych wewnętrznych sprawach na rzecz Unii Europejskiej, ani na zmianę traktatów unijnych, ograniczającą nasz wpływ na UE, poprzez chociażby odebranie Polsce prawa weta”. Dodał, że zadba o pierwszeństwo polskiej Konstytucji nad unijnym prawem, o zachowanie polskiego złotego jako naszej waluty.
Kolejny punkt to silna armia. Zdaniem Mentzena musimy rozbudować krajową produkcję broni i amunicji, a także zapewnić przeszkolenie rezerwistów. Kandydat Konfederacji pisze o szczelnych granicach. „Musimy obronić polskie granice przed szturmem przestępców z Bliskiego Wschodu i pożytecznymi idiotami Putina, którzy ułatwiają im forsowanie polskiej granicy” – podkreślił.
Mentzen stawia też na silną gospodarkę; opowiada się za likwidacją zbędnych przepisów i uregulowaniem działalności wielkich międzynarodowych korporacji. „Wprowadzimy zasadę UE+0, unijne dyrektywy będą przyjmowane w minimalnej, koniecznej wersji, bez dodatkowych utrudnień dla Polaków” – zapowiada. Dodał, że „należy sprywatyzować zbędne spółki Skarbu Państwa, a z tych, które zostaną, trzeba wyrzucić wszystkich polityków”.
Polityk podkreśla też sprawę niskich i prostych podatków. Zapowiedział, że jako prezydent złoży w Sejmie projekt kompleksowej reformy systemu podatkowego „tak, by Polska świeciła przykładem i zachęcała do inwestowania niskim obciążeniem fiskalnym i prostym prawem”. „Będziemy mieli najprostszy system podatkowy w całej Unii Europejskiej. Doprowadzę do likwidacji podatku od spadków, likwidacji podatku Belki, a także PCC od mieszkań. Znacząco uproszczę PIT, CIT i VAT. ZUS będzie dla przedsiębiorców dobrowolny, powrócimy też do składki zdrowotnej sprzed Nowego Ładu” – obiecuje Mentzen.
Kandydat Konfederacji mówi też o „zatrzymaniu lewicowej ideologii” oraz o obronie wolności słowa. Jego zdaniem, jest ona „zagrożona z jednej strony przez państwo, próbujące wymusić przepisami lewicową poprawność polityczną, a z drugiej przez wielkie portale społecznościowe”. Jeden z punktów programu odnosi się do wolności osobistej. Mentzen zapowiada, że będzie domagał się legalizacji pokera i marihuany, racjonalizacji dostępu do broni.
Domaga się też odrzucenia Zielonego Ładu, a w obszarze bezpieczeństwa energetycznego Mentzen twierdzi, że potrzebujemy zdywersyfikowanych źródeł energii, a Polska nie może też postawić w pełni na odnawialne źródła energii. „Priorytetem będzie dla mnie deregulacja produkcji energii, obniżenie jej opodatkowania, a także inwestycja w energetykę jądrową” – zapowiada kandydat Konfederacji. Zadeklarował obronę polskiego rolnictwa. Jak podkreśla, odrzuca „antyrolniczą politykę” Komisji Europejskiej, a także szkodliwe dla rolnictwa regulacje i niepotrzebną biurokrację.
Dodał, że jako zwierzchnik Sił Zbrojnych nigdy nie zgodzi się na wysłanie polskich żołnierzy na Ukrainę. Według niego, że Polska potrzebuje dalszej rozbudowy sieci dróg ekspresowych i autostrad oraz transportu rzecznego. „Polska potrzebuje też Centralnego Portu Komunikacyjnego oraz rozwoju portów” – dodał.
Pisząc o ograniczeniu biurokracji Mentzen zapowiada doprowadzenie do likwidacji zbędnych przepisów i regulacji, które zabierają czas i pieniądze Polakom oraz likwidację „zbędnych państwowych instytucji i urzędów”. Kandydat Konfederacji zapowiada też, że nie zgodzi się na zastąpienie gotówki pieniądzem cyfrowym. „Jako prezydent zainicjuję projekt wprowadzenia do Konstytucji gwarancji możliwości posługiwania się gotówką” – zaznaczył Mentzen.
Obiecuje usprawnienie sądownictwa, opowiada się za resetem konstytucyjnym w Trybunale Konstytucyjnym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Zdaniem Mentzena potrzebujemy konkurencji na rynku edukacji, przystosowania nauczania do nowoczesnych technologii. Obiecuje też naprawę systemu ochrony zdrowia, twierdzi, że potrzebujemy systemowej reformy i „rozbicia monopolu Narodowego Funduszu Zdrowia”. „Wzorując się na Niemczech i Singapurze, wprowadzę konkurencyjne fundusze ubezpieczeń społecznych” – podkreśla.
Jako prezydent zapowiada dążenie do uwolnienia obrotu kryptowalutami. „Doprowadzę do tego, aby Polska miała najprzyjaźniejsze kryptowalutom prawo w całej UE” – czytamy w programie kandydata Konfederacji. Chce też zakończyć „proces utrudniania kierowcom życia”; według niego potrzebujemy szybkich dróg, miejsc parkingowych i tańszego paliwa.
W Latarniku wyborczym Mentzen nie zgodził się ze zdaniem, że osoby, które mają kilka nieruchomości powinny płacić podatek od ich wartości (podatek katastralny). Według niego, prezydent powinien podpisać ustawę obniżającą składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. Uważa, że prezydent powinien domagać się całkowitego odrzucenia Europejskiego Zielonego Ładu. Nie zgodził się ze stwierdzeniem, że aborcja do 12. tygodnia ciąży powinna być legalna, niezależnie od przyczyny. Ocenił też, że prezydent nie powinien wspierać powstania wspólnej europejskiej armii, a Polska powinna uzależniać dalsze wsparcie Ukrainy od przeprowadzenia ekshumacji na Wołyniu.
Według Mentzena państwo nie powinno budować niskoczynszowe mieszkania na wynajem, a wartości chrześcijańskie powinny być podstawą polityki społecznej państwa. Jego zdaniem wszystkie szczepienia powinny być dobrowolne, a prezydent powinien zawetować ustawy wprowadzającej związki partnerskie osób tej samej płci. (PAP)
kos/ par/ lm/