7.6 C
Chicago
poniedziałek, 19 maja, 2025

Profesor prześwietlił kalifornijski rynek paliw. Wiadomo, dlaczego cena benzyny jest tam tak wysoka

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

www.strony.us - Strony Internetowe, Strony Internetowe Chicago Floryda, Pozycjonowanie, Pozycjonowanie stronwww, Pozycjonowanie Stron Chicago Floryda, Reklama Chicago

Profesor Uniwersytetu Południowej Kalifornii (USC) wykazał w swoim raporcie o rynku paliw, że ceny na stacjach benzynowych w Złotym Stanie wynikają nie z „chciwości koncernów”, ale są raczej spowodowane szeregiem stanowych przepisów i podatków, które windują je w górę – do poziomów niespotykanych w innych regionach USA.

Średnia cena benzyny w Kalifornii, w połowie kwietnia, wynosiła 4,67 dolarów za galon. W niektórych powiatach – jak np. Mono i Alpine – ceny na pylonach przekraczały nawet poziom 5,80 dolarów za galon.

W swoim raporcie prof. Michael Mische z USC wskazał siedem przyczyn, które powodują, że ceny paliwa w Kalifornii są tak wysokie.

W pierwszej kolejności naukowiec wymienia ścisłe regulacje środowiskowe (CARBOB, reformulacje sezonowe, program Cap-and-Trade), które dodają 0,47 do 1,15 dolara do ceny każdego galonu benzyny. Dalej wskazał na najwyższe w USA opodatkowanie benzyny, które odpowiada za 1,64 dolara w cenie każdego galonu. To daje w sumie od 2,11 dolarów do nawet 2,79 dolarów w podatkach i obciążeniach, jakie muszą ponosić kalifornijscy kierowcy przy każdym zakupionym galonie benzyny.

Na wysokie ceny wpływa także struktura rynku paliwowego w Kalifornii. Przede wszystkim stan pokrywa tylko 23 proc. własnych potrzeb, a resztę paliwa importuje. Zwiększeniu rodzimej podaży nie sprzyja także zamykanie kolejnych rafinerii. Na horyzoncie jest utrata kolejnych 8,6 proc. stanowych mocy produkcyjnych, co dodatkowo zwiększy potrzebę importu z zewnątrz.

Prof. Mische zwraca także uwagę na fakt, że Złoty Stan jest całkowicie uzależniony od transportu paliwa drogą morską i kolejową. Brak rurociągów zwiększa końcową cenę.

W raporcie wskazano także na „wrogą” politykę stanu wobec firm z branży paliwowej. Od 2018 roku Kalifornię opuściło ponad 360 firm energetycznych. Ambicje klimatyczne władz stanowych – w tym m.in. zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych do 2030 roku – sugerują ponadto, że ta sytuacja raczej nie zmieni się w najbliższym czasie.

Prof. Mische udowadnia jednocześnie, że twierdzenia stanowych polityków o „manipulacji” koncernów, które miałyby być głównym powodem wysokich cen paliw, są bezpodstawne. Naukowiec powołuje się m.in. na wyniki dochodzeń FTC i służb stanowych, które wielokrotnie wykluczały, że takie działania miały miejsce.

Wysokie ceny paliw w Kalifornii pozostaną najprawdopodobniej problemem długoterminowym – i to nie tylko dla niej samej. Na polityce Złotego Stanu tracą także jego sąsiedzi, Arizona oraz Nevada, które są całkowicie uzależnione od kalifornijskich dostaw.

Red. JŁ

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"