Prawniczka skazanego w chicagowskim procesie gwiazdora R&B R. Kelly’ego nie składa broni i domaga się przeprowadzenia nowego postępowania przed sądem. Jennifer Bonjean argumentuje, że zakończony we wrześniu proces nie spełniał wymogów do skazania jej klienta.
Bonjean we wnioskach o ponowne rozpatrzenie sprawy jej klienta podkreśliła, że prokuratorzy nie udowodnili wszystkich elementów wymaganych do skazania Kelly’ego za zarzucane mu czyny. Jej zdaniem dowody nie wykazały, że piosenkarz wykorzystywał seksualnie nastolatkę w „celu” produkcji pornografii dziecięcej, ani że zdjęcia zbliżeń pokonywały granice stanów. Podkreśliła również, że prokuratorzy nie wykazali, że Kelly podjął kroki w celu „przekonania, nakłonienia, zachęcenia lub zmuszenia” trzech ofiar do aktywności seksualnej.
Prawniczka wyraziła również oburzenie postawą wezwanego przez sąd biegłego specjalizującego się w sprawach dotyczących wykorzystania seksualnego nieletnich. Wytknęła mu niespójność wypowiedzi dotyczących między innymi jego wynagrodzenia i czasu poświęconego na przygotowanie się do procesu.
Jak twierdzą specjaliści zajmujący się prawem karnym, szanse na uwzględnienie wniosku Jennifer Bonjean nie są wielkie. Prokuratorzy muszą się jednak nimi zająć i dać odpowiedź. Mają na to czas do 6-go grudnia.