Chicago Blackhawks będą musieli zmierzyć z pozwem sądowym w sprawie rzekomego wykorzystywania seksualnego i molestowania zawodnika. Sprawa nie jest nowa, bo jej historia sięga sezonu 2009-2010, ale dopiero teraz trafi do sądu.
Pozew pojawia się dwa lata po tym, jak były zawodnik Jastrzębi wygłosił swoje oskarżenia pod adresem asystenta trenera. Kyle Beach dowodził, że stał się ofiarą przestępstw na tle seksualnym. Sprawą zajęła się kancelaria Romanucci & Blandin, która zamierza w poniedziałek przedstawić swoje założenia i poinformować o dalszym postępowaniu.
Konferencja jest zaplanowana na 10-tą przed południem.