Wznowiono poszukiwania nastolatka, który w niedzielę poszedł popływać w jeziorze Michigan, ale nie wynurzył się już na powierzchnię. Policja zdążyła już wszcząć dochodzenie w tej sprawie.
Jak poinformowano, poszukiwany jest 16-letni chłopak, który około 4-tej po południu wszedł do wody w pobliżu 3100 37-mej Wschodniej. Świadkowie zdarzenia mówili, że zanurkował i już się nie wynurzył. Wezwani na miejsce strażacy z oddziału nurkowego przeszukali miejsce, gdzie zaginął, ale niczego nie znaleźli.
W niedzielę wieczorem poszukiwania zostały zarzucone ze względu na pogarszające się warunki atmosferyczne.