14.4 C
Chicago
poniedziałek, 21 kwietnia, 2025

Polska stanowiła hub logistyczny dla operacji wysadzenia Nord Stream?

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Załoga jachtu miała 12-godzinny postój w polskim porcie, nie dokonywała wtedy załadunku. Była też kontrolowana przez polską Straż Graniczną – takie, jak informuje czwartkowa „Rzeczpospolita”, są najnowsze ustalenia polskiego śledztwa.

Stwierdzenie zawarte w publikacji The Wall Street Journal, jakoby Polska stanowiła hub logistyczny dla operacji wysadzenia Nord Stream jest całkowicie nieprawdziwe i nie znajduje oparcia w materiale dowodowym śledztwa” – przekazała „Rz” Prokuratura Krajowa.
PK prowadzi własne postępowanie w sprawie wysadzenia pod koniec września nitek bałtyckiego gazociągu Nord Stream i Nord Stream 2, którymi transportowano rosyjski gaz do Niemiec – czytamy.
Gazeta podaje, że polscy śledczy nie wykluczają, że „Andromeda” mogła raczej mieć inny cel niż sabotaż – posłużyć skierowaniu sprawy na ślepy tor.
„RZ” informuje, że śledztwo prowadzone przez Pomorski Wydział do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku nie potwierdza brzmiącej sensacyjnie wersji strony niemieckiej, że za wybuchem mogła stać załoga jachtu „Andromeda”. „WSJ” ujawnił, że jacht pływał wokół każdego z miejsc, w których chwilę później miały miejsce wybuchy – użyto do tego oktogenu. Brak jest na to bezpośrednich dowodów – odpowiedziała „Rz” prokuratura.
Z nowych ustaleń polskich śledczych – jak podaje dziennik -wynika, że jacht przypłynął do Polski z Wiek – wodniackiej wioski na wyspie Rugia w Niemczech, a na jego pokładzie znajdowało się sześć osób. Zacumował w jednym z polskich portów na 12 godzin i po tym czasie opuścił polskie wody terytorialne.
„Z ustaleń śledztwa wynika, że podczas postoju jachtu w polskim porcie nie dokonywano na jego pokład załadunku żadnych przedmiotów, a załoga jachtu była poddana kontroli przez polską Straż Graniczną” – przekazała 'Rz” PK. Prokuratura Krajowa zaznaczyła też, że „brak jest jakichkolwiek dowodów, które wskazywałyby na udział obywateli polskich w wysadzeniu rurociągu Nord Stream”. Członkowie załogi posiadali bułgarskie paszporty. (PAP)

 

ktl/ amac/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"