18.1 C
Chicago
czwartek, 5 czerwca, 2025

Polscy politycy o Bidenie: Prawica mówi o „próbie uratowania sytuacji”, rządzący o „odpowiedzialności”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

To jest próba uratowania sytuacji, bo widać, że Joe Biden szans na zwycięstwo nie ma – ocenił szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, pytany o rezygnację prezydenta USA z ubiegania się o reelekcję.

W niedzielę urzędujący prezydent USA i kandydat na kolejną kadencję poinformował w mediach społecznościowych, że zdecydował się wycofać z walki o reelekcję w tegorocznych wyborach. Zapowiedział wystąpienie do narodu, w którym uzasadni swoją decyzję oraz zadeklarował, iż do końca kadencji będzie wypełniał swoje obowiązki. Jednocześnie ogłosił poparcie dla kandydatury obecnej wiceprezydent Kamali Harris.

Błaszczak pytany w poniedziałek o tę decyzję ocenił, że przypomina ona zmianę kandydata PO na prezydenta w 2020 r. – wówczas Małgorzatę Kidawę-Błońską zastąpił Rafał Trzaskowski.
„To jest próba uratowania sytuacji, bo widać, że Joe Biden szans zwycięstwa nie ma, więc próbują takiego rozwiązania. Czy ono będzie skuteczne? Zobaczymy, wybiorą Amerykanie” – zaznaczył.
Błaszczak dodał, że zastanawiające jest to, iż „publicyści i politycy ze strony lewicowo-liberalnej amerykańskiej sceny politycznej jeszcze tak niedawno twierdzili, że Joe Biden jest w życiowej formie, że jest świetny”. „Teraz dziękują Joe Bidenowi, że zrezygnował. Widać więc hipokryzję ze strony środowisk lewicowo-liberalnych w Stanach Zjednoczonych” – powiedział.
Poseł PiS Krzysztof Szczucki przypomniał natomiast, że Kamala Harris ubiegała się o nominację w 2020 r. i – jak ocenił – „wypadła bardzo słabo”. „Nawet w tych środowiska, które miały ją z całą pewnością popierać, mowa m.in. o czarnoskórych Amerykanach. Nie zdobyła takiego poparcia, więc pytanie czy poradzi sobie teraz w tym wyścigu wyborczym. Ja szczerze wątpię” – przyznał Szczucki. (PAP)

PSL: decyzja Bidena o rezygnacji z udziału w wyborach wymagała odwagi, ale była dobra

Decyzja prezydenta Joe Bidena o rezygnacji z udziału w listopadowych wyborach prezydenckich na pewno wymagała dużej odwagi, ale była dobra – podkreślili w rozmowie PAP politycy PSL-TD. Według nich, Polska będzie współpracować z każdym prezydentem Stanów Zjednoczonych.

W niedzielę prezydent USA Joe Biden poinformował, że rezygnuje z udziału w listopadowych wyborach prezydenckich. Oświadczył jednocześnie, że popiera kandydaturę wiceprezydent Kamali Harris.

 

Zdaniem rzeczniczki klubu PSL-TD Magdaleny Sroki, decyzja Bidena wymagała ogromnej odwagi. „Na taki ruch stać niewielu polityków” – oceniła.

 

„Oczekiwania i ta dyskusja, która trwała w ostatnich tygodniach, która nasiliła się po debacie Biden-Trump była dla prezydenta Bidena pewnie dość jasnym sygnałem i stąd, podejrzewam, jego decyzja” – powiedziała Sroka.

 

Oceniając prezydenturę Bidena, rzecznika klubu PSL-TD zwróciła uwagę na to, z jaką siłą i determinacją wspierał Ukrainę, co – jak mówiła – „pozwoliło w naszym regionie na poczucie bezpieczeństwa w tym trudnym czasie”. „Na werdykt Amerykanów musimy jeszcze poczekać. Natomiast byłoby bardzo ciekawie gdyby pierwszym prezydentem Stanów Zjednoczonych została kobieta” – stwierdziła Sroka.

 

Dopytywana, czy wiceprezydent USA Kamala Harris, która ma duże szanse na zastąpienie Bidena może wygrać z kandydatem republikanów Donaldem Trumpem, Sroka odparła: „Oczywiście. Zawsze do momentu ogłoszenia ostatecznych wyników nie wiemy, kto wygra”. „Uważam, że w tej chwili, przy tej zmianie wszystko będzie zależało od determinacji demokratów, ale ta walka na pewno będzie wyrównana” – podkreśliła.

 

Zdaniem posła Marka Sawickiego (PSL-TD), prezydent Biden podjął dobrą decyzję. „To kto zostanie prezydentem USA, to decyzja Amerykanów. Natomiast nasz rząd niezależnie od tego, kto wygra będzie musiał się z nowym prezydentem układać, czy to będzie Kamala Harris, Donald Trump, czy jeszcze ktoś inny” – podkreślił Sawicki.

 

„Powiem szczerze, że rozmawiałem w tamtym tygodniu z Polakami mieszkającymi w Chicago i byłem zdumiony, że tak duża demokracja, tak potężne państwo nie jest w stanie ukształtować nowych polityków nowego pokolenia, tylko mamy spór pomiędzy dwoma 80-latkami” – zauważył poseł PSL. (PAP)

 

autor: Edyta Roś

Komorowski: decyzja Bidena z pewnością trudna, ale słuszna

Decyzja prezydenta USA Joe Bidena o rezygnacji z walki o kolejną kadencję była z pewnością bolesna i trudna, ale słuszna. Teraz Kamala Harris ma szansę na restart kampanii; trzeba liczyć, że ją wykorzysta – ocenił w rozmowie z PAP były prezydent Bronisław Komorowski.

W niedzielę Joe Biden, urzędujący prezydent USA i kandydat Demokratów na kolejną kadencję, poinformował w mediach społecznościowych, że zdecydował się wycofać z walki o reelekcję w tegorocznych wyborach. Zapowiedział wystąpienie do narodu, w którym uzasadni swoją decyzję oraz zadeklarował, iż do końca kadencji będzie wypełniał swoje obowiązki. Jednocześnie ogłosił poparcie dla potencjalnej kandydatury obecnej wiceprezydent Kamali Harris.

 

Zdaniem Komorowskiego decyzja amerykańskiego prezydenta była „z pewnością trudna i bolesna, ale słuszna”. Zwrócił uwagę, że z perspektywy Polski i regionu Europy Środkowo-Wschodniej kluczowe znaczenie ma postawa amerykańskich przywódców wobec Rosji i ich zaangażowanie we wsparcie zaatakowanej przez nią Ukrainy. Na tym polu, jak ocenił Komorowski, Biden miał w czasie swojej prezydentury znaczące zasługi.

 

Były prezydent odniósł się także o decyzji Bidena o poparciu Harris jako swojej następczyni. „Harris ma pełne poparcie urzędującego prezydenta i całego jego aparatu, uzyskała już poparcie byłych prezydentów USA z ramienia partii Demokratycznej. (…) Myślę, że ma szansę na pewien restart tej kampanii, w jakiejś mierze odsunięcie na dalszy plan emocjonalne skutki zamachu na Trumpa, a także wpadek Bidena. Ona ma szansę na nowy początek kampanii wyborczej, i trzeba liczyć na to, że tę szansę wykorzysta” – uważa Komorowski.

 

Dodał, że kontynuację polityki USA ws. Rosji, Ukrainy i Europy może zapewnić „tylko i wyłącznie pokonanie Donalda Trumpa (kandydata Republikanów) w wyborach przez kandydata Demokratów”. „Nawet mając odmienne poglądy od pani Harris na kwestie społeczne, polityki wewnętrznej w USA, powinniśmy trzymać za nią kciuki, bo deklaruje wolę kontynuowania polityki zagranicznej Joe Bidena” – podkreślił.

 

Komorowski zaznaczył, że prawdopodobne są jednak pewne korekty polityki zagranicznej USA w przypadku zwycięstwa w wyborach nowego kandydata Demokratów. „Niewątpliwie wygrana Donalda Trumpa może oznaczać katastrofę z punktu widzenia zaangażowania USA w sprawy europejskie, a szczególnie angażowania się po stronie Ukrainy w konflikcie z Rosją. Korekty nie są niczym złym, ale zasadnicza zmiana polityki zagranicznej USA w kierunku, o którym mówi Trump – może tylko mówi – stanowi wielką niewiadomą, wielkie ryzyko, a być może katastrofę” – powiedział.

 

Do decyzji Bidena o rezygnacji z ubiegania się o reelekcję odniósł się także w rozmowie z PAP były prezydent Lech Wałęsa. W jego ocenie, decyzja Bidena to „najlepsze dla Ameryki i świata rozwiązanie, jakie można było wykonać”. Zdaniem Wałęsy, jeśli Demokraci wystarczająco skoncentrują swoje poparcie wokół jednego kandydata, mają szansę wygrać z Republikanami i Donaldem Trumpem.(PAP)

 

Kwaśniewski: Biden podjął konieczną i odpowiedzialną decyzję; przedłożył losy kraju nad swoje ego

Zdaniem b. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, Joe Biden – rezygnując z ubiegania się o reelekcję – podjął decyzję konieczną i odpowiedzialną, i pokazał, że przedkłada losy kraju i swojej formacji nad swoje ego. Dodał, że Trump pozostaje faworytem wyborów w USA, ale jego zwycięstwo nie jest przesądzone.

W niedzielę urzędujący prezydent USA i kandydat na kolejną kadencję Joe Biden poinformował w mediach społecznościowych, że zdecydował się wycofać z walki o reelekcję w tegorocznych wyborach. Zadeklarował, iż do końca kadencji będzie wypełniał swoje obowiązki, jednocześnie ogłosił poparcie dla potencjalnej kandydatury obecnej wiceprezydentki Kamali Harris.

 

Zdaniem Kwaśniewskiego rezygnacja z wyścigu o reelekcję przez Bidena była konieczna. „Biden ma przeciwnika, którym jest Trump, ale ma też prawdziwego wroga, którym jest wiek, a z tym wrogiem wygrać się nie da. Kampania demokratyczna, którą prowadziłby dalej Biden, a która byłaby skupiona na jego stanie zdrowia, byłaby katastrofalna, nie dałaby żadnej szansy na zwycięstwo” – powiedział b. prezydent w rozmowie z PAP.

 

Według niego, Biden pokazał, że przedkłada losy kraju i swojej formacji nad swoje ego. „To decyzja konieczna, odpowiedzialna i historyczna, bo ja nie pamiętam takiego przypadku w Stanach Zjednoczonych. To zmienia dynamikę kampanii, daje jakąś szansę Demokratom i daje nadzieję, że z Trumpem będzie można powalczyć” – podkreślił.

 

Jego zdaniem, jeśli nie doszłoby do zmiany kandydata, istniało duże ryzyko, że elektorat Demokratów zostałby w domu. „Kamala Harris czy inny kandydat powoduje dużą mobilizację elektoratu demokratycznego, czyli o wyniku wyborów zadecyduje kilka procent głosów i tzw. swing states. Tu jeszcze nic nie jest przesądzone” – zaznaczył.

 

Kwaśniewski zwrócił jednocześnie uwagę na dobre tygodnie w kampanii Republikanów. Wyliczał, że Trump wypadł lepiej od Bidena w debacie, zamach na jego życie spowodował naturalną falę współczucia, zaś w tym samym czasie Demokraci zajmowali się samymi sobą, prowadząc niekończącą się dyskusję o zmianie kandydata.

 

„To wszystko się skończyło, więc teraz jest czas dla Demokratów, bo to oni zajmą pierwsze strony gazet dyskusją, jaki kandydat, w jakim trybie to będzie przeprowadzone. Moim zdaniem Demokraci są w stanie odrobić trochę strat, które ponieśli w ostatnich tygodniach” – powiedział były prezydent.

 

Ocenił, że Trump „pozostaje w tej chwili jeszcze faworytem tych wyborów, ale rzecz jest nieprzesądzona”. „Kamala Harris jest energiczna, jest młodsza. Myślę, że debata przewidziana na 10 września może być zupełnie inna, niż to, co widzieliśmy, i Trump ze swoimi kłamstwami nie będzie mógł tak szaleć, jak to było przy zmęczonym Bidenie” – powiedział Kwaśniewski i ocenił, że Kamala Harris ma szanse na wygraną z Donaldem Trumpem.(PAP)

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"