”Ta ekspansja musi zakończyć się TERAZ!” – twierdzą przedstawiciele Partii Republikańskiej z terenu powiatu Kane. W ten sposób reagują na coraz częstsze przypadki porzucania migrantów w okolicach Chicago przez kierowców autobusów dowożących ich z południa Kraju.
Tylko w przeciągu ostatniego tygodnia doszło do co najmniej dwóch takich przypadków. Najpierw w Elmhurst na tamtejszą stację kolejową przywieziono dwoma autobusami łącznie 91 migrantów. Jak poinformowała policja pasażerowie czekali w pojazdach do czasu odjazdu pociągu do Chicago, w który wsiedli. W tym samym czasie do podobnego zdarzenia doszło w Fox River Grove, gdzie pojawiło się niespełna 40 migrantów, których kierowca pozostawił własnemu losowi. Dopiero władze wioski pomogły im z zakupem biletów na pociąg do Wietrznego Miasta.
W myśl obowiązujących przepisów, migranci powinni zostać podwożeni do Chicago Landing Zone na Near West Side, ale firmy autobusowe robią wiele, aby tego nie robić. Kierowcy chcąc uniknąć kar i grzywien nakładanych przez władze miasta zostawiają nowo przybyłych na przedmieściach.
Na miejsca w schroniskach na terenie Chicago oczekuje obecnie około 300 migrantów.