19.1 C
Chicago
niedziela, 15 czerwca, 2025

Politolog o niedzielnych marszach:To jak pojedynek na rękę, który pozostaje nierozstrzygnięty

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Politolog UW dr hab. Olgierd Annusewicz ocenił, że dwa niedzielne marsze kontrkandydatów w wyborach prezydenckich pokazały siłę obu obozów. To jak pojedynek na rękę, który pozostaje nierozstrzygnięty, bo obie strony pokazały, że są w stanie przyciągnąć dużo ludzi – dodał.

W ocenie politologa UW dr hab. Olgierda Annusewicza, ten polityczny weekend miał kilka istotnych wydarzeń, które mogą mieć wpływ na decyzje wyborców w II turze. Podkreślił znaczenie rozmowy kandydata KO Rafała Trzaskowskiego ze Sławomirem Mentzenem w jego mediach społecznościowych ze względu na to, że wyborcy Mentzena mogą teraz porównać między sobą dwóch liderów w wyścigu o Pałac Prezydencki.
„Z jednej strony Nawrocki może wydawać się im bliższy programowo, bo podpisał deklarację i w zasadzie ze wszystkimi postulatami się zgodził. Z drugiej strony Trzaskowski tego nie zrobił i próbował pokazać swoje zdanie, swoją odrębność, ale w czterech kwestiach z liderem Konfederacji się zgodził” – zaznaczył w rozmowie z PAP politolog.
Jego zdaniem również prywatne spotkanie na piwie kandydata KO Rafała Trzaskowskiego z liderem Konfederacji Sławomirem Mentzenem, który w I turze uzyskał trzeci wynik (14,81 proc.), może odegrać istotną rolę. To pokazuje, że – jak stwierdził – mimo różnic w poglądach, politycy potrafią ze sobą normalnie rozmawiać. „Nie był to typowy chwyt marketingowy, ale na pewno też nie przypadek” – dodał.
Dr hab. Annusewicz zapytany, czy użycie przez Nawrockiego saszetki nikotynowej podczas piątkowej debaty telewizyjnej będzie działało na jego korzyść lub wręcz przeciwnie, odparł, że zapewne znajdzie się tyle samo zwolenników, jak i przeciwników. „Części wyborców będzie się to podobało, bo tak po ludzku będą się identyfikować z oznaką ludzkiej słabości. Inni mogą uznać, że to przejaw nieradzenia sobie w trudnych sytuacjach i brak panowania nad jakimś nałogiem, co nie przystoi osobie aspirującej do sprawowania urzędu prezydenta” – ocenił ekspert.
Natomiast zaproszenie Trzaskowskiego i jego sztabu na badania na obecność substancji niedozwolonych politolog ocenił jako próbę ratowania wizerunku Nawrockiego, co by – w jego ocenie – świadczyło o tym, że ta sytuacja przed kamerami była niezaplanowana. „Gdybym ja był kandydatem, to bym jednak próbował się powstrzymać” – dodał dr hab. Annusewicz.
Podkreślił, że dwa niedzielne marsze kontrkandydatów w wyborach prezydenckich pokazały siłę obu obozów politycznych i podobne możliwości, co do mobilizacji elektoratu. „To jak pojedynek na rękę, który pozostaje nierozstrzygnięty, bo obie strony pokazały, że są w stanie ściągnąć dużo ludzi” – zaznaczył ekspert.
Według niego, warto zwrócić uwagę, że na wiecu Trzaskowskiego przemawiali pozostali byli kandydaci, jak np. Magdalena Biejat, Joanna Senyszyn, Szymon Hołownia, a na wiecu Nawrockiego nie było przemawiającego Sławomira Mentzena czy Grzegorza Brauna. „Może mieć to znaczenie, bo największy elektorat, który utracił swoich kandydatów w pierwszej turze, nie dostał od nich podczas dzisiejszych marszy żadnego czytelnego sygnału, na kogo warto zagłosować” – zauważył ekspert.
Zapytany, kto jest zwycięzcą tego politycznego weekendu lub czy coś przeważyło na stronę któregoś z kandydatów na finiszu tej kampanii odparł, że jego zdaniem wyścig jest wyrównany i postawienie teraz na któregokolwiek z kandydatów jest zbyt ryzykowne.
„Wynik wyborów jest sumą drobiazgów i mniejszych lub większych potknięć. Mecz cały czas trwa. W przerwie był remis z punktową przewagą dla kandydata popieranego przez PiS, a teraz mamy co najwyżej jedną, dwie wyprowadzane akcje, ale nie można powiedzieć, że ktoś w tej chwili wygrywa” – ocenił dr hab. Annusewicz. Dodał, że spodziewa się jeszcze bardzo intensywnego tygodnia – przed ciszą wyborczą – z udziałem obu kandydatów.
Według oficjalnych danych PKW kandydat KO Rafał Trzaskowski uzyskał w pierwszej turze wyborów prezydenckich 31,36 proc. głosów, a popierany przez PiS Karol Nawrocki 29,54 proc. 1 czerwca zmierzą się w drugiej turze wyborów.(PAP)

gab/ agz/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"