Politycy tak podgrzewają podziały i klimat walki, że na 100 proc. emocje przeniosą się do świątecznych stołów i majowych grillów – uważa dr Krystian Dudek, specjalista ds. komunikacji. Wprawdzie grill nie głosuje, ale głosują ludzie, którzy się przy nim spotykają i wchodzą w interakcje – dodał.

Zdaniem eksperta, świąteczno – majówkowe spotkania towarzyskie Polaków będą miały wpływ na wynik wyborów prezydenckich. „Politycy tak podgrzewają podziały i klimat walki, że na 100 proc. emocje przeniosą się do świątecznych stołów i majowych grillów. Zresztą to polska tradycja, by porozmawiać i… nawet trochę pokłócić się o politykę” – podkreślił.

W ocenie dr. Dudka takie spotkania w obrębie jednego środowiska są bardzo ważne i mobilizujące dla danego elektoratu. „Proszę wziąć pod uwagę to, że wprawdzie grill nie głosuje, ale głosują ludzie, którzy się przy nim zbierają i wchodzą w interakcje” – wskazał. Jak dodał, zazwyczaj spotykamy się z osobami, z którymi coś nas łączy, także poglądy polityczne i poglądy na życie. „Zabierając głos w dyskusji jeszcze bardziej utwierdzamy się w swoich poglądach i chcemy być w nich konsekwentni, a dodatkowo budujemy z naszymi rozmówcami solidarność poglądu” – zaznaczył.

Ekspert podkreślił, że takie spotkania i rozmowy są okazją do tego, żeby wywierać wpływ na innych. „Presja towarzyska bywa skuteczną bronią, a powiedzenie koledze +słuchaj, trzeba iść głosować, my tu wszyscy idziemy, bo trzeba obronić/wywalczyć. Bo inaczej… To co, pójdziesz?+ często pada na żyzną glebę i działa mobilizacyjnie tudzież profrekwencyjnie” – dodał.

Krystian Dudek zauważył, że człowiek jest zwierzęciem stadnym i z natury chce przynależeć do jakiejś grupy, identyfikować się z nią. „Idąc dalej – lepiej czuje się działając zgodnie z grupą, do której chce przynależeć, dlatego trudno mu, mówiąc wprost, +wypisać się z niej+ zaprzeczając jej wartościom” – ocenił.

Według eksperta jednak kiedy spotykają się ludzie z innej „bajki” politycznej i rezygnują z politycznych dysput, jest „bardzo dobrze jeśli mamy taką wiedzę i świadomość, bo najgorsze i najmniej komfortowe jest przekonywanie już przekonanych, ale do czegoś innego”.

„Jeśli ludzie są dojrzali i chcą miło spędzić czas – a wiedzą, że dyskusja polityczna do niczego dobrego nie prowadzi – potrafią być ze sobą ponad to. Bo w sumie – czy polityka zasługuje na to, żeby zepsuć nam święta?” – podkreślił.

Prof. Akademii WSB dr Krystian Dudek, właściciel Instytutu Publico, specjalista z zakresu marketingu politycznego, konsultant i szkoleniowiec sztabów wyborczych, prowadził i konsultował kampanie wyborcze w wyborach samorządowych, parlamentarnych i europejskich. Autor podcastu „Krystian Dudek PRosto o PR”.

Mira Suchodolska (PAP)